Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars – Jango Fett: Szlak straconej nadziei - recenzja

 „Szlak straconej nadziei” to komiks, który pokazuje Jango Fetta w formie, jakiej dawno nie widzieliśmy. Historia rozgrywa się przed wydarzeniami z „Ataku Klonów” i szybko wrzuca czytelnika w świat intryg, skradzionych artefaktów i politycznych napięć. Jango z łowcy nagród staje się tu celem, a to od razu podnosi tempo i tworzy ciekawy punkt wyjścia do całej opowieści. Scenariusz Ethana Sacksa jest prosty, ale dobrze ułożony. Mamy dynamiczne sekwencje walk, pościgi, ale też momenty, w których widać, że życie łowcy nagród to nie tylko blaster i zbroja. Komiks stara się pokazać Jango jako postać bardziej złożoną — nieprzesadnie, ale na tyle, by lektura była bardziej angażująca. Całość uzupełniają rysunki Luke’a Rossa i Willa Slineya. Kadry są czytelne, dobrze skomponowane, a styl świetnie oddaje klimat klasycznych historii ze świata Star Wars. Dużym plusem jest również to, że mimo znanych postaci komiks nie wydaje się przewidywalny. Zdrady, zmieniające się sojusze i szybkie zwroty ...

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja



 W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny, który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace.

Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w postać pełną sprytu i wyrachowania, stopniowo zdobywając wpływy aż do momentu, gdy musi stanąć naprzeciw najpotężniejszej osoby w mieście, tzw. Pana.

Komiks zaskakuje odmiennym podejściem do narracji – zamiast wydarzeń bieżących, fabuła skupia się na retrospekcjach, ujawniając kolejne sekrety bohatera i pokazując jego drogę na szczyt. Choć nie przepadam za długimi powrotami do przeszłości, w tym przypadku retrospekcja buduje interesującą atmosferę (w zasadzie o historię z retrospekcji tu chodzi, nie o teraźniejszość; ot - taka odwrócona konwencja). Losy Sa’ara to mroczna opowieść, przypominająca sceny z politycznych thrillerów lub serialu “Pingwin” Maxa (sic!), w których intryga łączy się z brutalnością świata przestępczego.

Rysunki stworzone przez Bojana Vukića i Paolo Deplano doskonale oddają mroczny klimat podziemnego miasta, w którym Sa’ar zdobywa swoje wpływy. Ilustratorzy zadbali o każdy detal, choć momentami bogactwo architektury przytłacza, sprawiając, że czasem bardziej brakuje surowości i brutalności. Na szczęście odpowiednia kolorystyka – za którą odpowiada Digikore Studios – idealnie oddaje atmosferę Akwilonu, wprowadzając do opowieści nieco życia i głębi.

W przeciwieństwie do historii o Pingwinie historia wydaje się zbyt krótka, bo autorzy musieli skondensować wszystko w 50 stronach standardowego akwilońskiego zeszytu. Niemniej jednak, Nicolas Jarry wykonał doskonałą pracę z momentami zawrotnym tempem akcji.

Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń