Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Przedwieczni - recenzja

 Kiedy sięga się po „Przedwiecznych”, można mieć obawy: grupa herosów, których początki sięgają początków ludzkości, a nad nimi wszystkimi unoszą się Celestianie – brzmi jak coś bardzo odległego i trochę przekombinowanego. Tymczasem Kieron Gillen udowadnia, że da się z tej mitologii wycisnąć historię świeżą, dynamiczną i naprawdę wciągającą. Fabuła startuje od mocnego uderzenia: Przedwieczni budzą się na nowo, ale szybko okazuje się, że ich świat nie jest już taki, jaki znali. Ktoś z ich własnych szeregów zdradził i dopuścił się morderstwa – a to wśród istot praktycznie nieśmiertelnych brzmi jak absolutne bluźnierstwo. Zaczyna się śledztwo, w którym Ikaris, Sersi i reszta ekipy muszą zmierzyć się nie tylko z wrogiem, ale też z pytaniami o sens swojego istnienia. Czy mają chronić ludzi, czy raczej są tylko narzędziem w rękach potężniejszych istot? Najfajniejsze jest to, że Gillen nie robi z bohaterów pomników. Owszem, mają moce, które wykraczają poza ludzką wyobraźnię, ale kłócą s...

Star Wars. Yoda - recenzja



Komiks otwiera spokojna scena na Dagobah, gdzie Yoda – już odcięty od dawnego świata – próbuje zrozumieć swoje wcześniejsze decyzje. To nie jest klasyczny wstęp z przytupem – raczej cicha medytacja nad błędami przeszłości, które nawet tak wielki mistrz Jedi nie może po prostu zignorować. To właśnie ta spokojna, ale poruszająca narracja od razu sugeruje, że nie będzie to historia o walce z mieczem świetlnym w dłoni, lecz raczej opowieść o wewnętrznej walce, refleksji i ponownym uczeniu się siebie.

Komiks składa się z trzech opowiadań. W pierwszym Yoda udaje się na planetę Turrak, by pomóc w rozwiązaniu lokalnego konfliktu. Drugie opowiadanie osadzone jest w Świątyni Jedi, gdzie mistrz obserwuje rozwój młodych padawanów. Trzecia historia to retrospekcja, w której Yoda towarzyszy Anakinowi Skywalkerowi podczas misji bojowej. Każda z opowieści pokazuje inne oblicze mistrza Jedi i jego podejście do nauczania, odpowiedzialności i zmian.


Choć w komiksie nie brakuje dramatyzmu i napięcia, to sednem historii są relacje – nie tyle między bohaterami, co między ideami, które reprezentują. Yoda zderza się tu z własną przeszłością, ale też z ograniczeniami swojej filozofii. Jego dialogi z młodymi mieszkańcami planety nie są tylko lekcjami – są rozmowami, w których obie strony próbują znaleźć wspólny język. To nadaje całej historii ludzkiego tonu


Ilustracje towarzyszące opowieści są stonowane i nastrojowe – nie próbują przyćmić fabuły spektakularnością, lecz raczej współgrają z emocjami. Projekty postaci są wyraziste, ale nie przerysowane, a paleta barw buduje.


„Yoda” to nie jest komiks dla tych, którzy oczekują spektakularnych pojedynków, to raczej spokojna, ale głęboka historia o zmianie, słuchaniu i dojrzewaniu – nawet wtedy, gdy ma się 900 lat. Dzięki temu Yoda staje się postacią jeszcze bliższą, bardziej ludzką.

Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń