Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Diabelskie Rządy - recenzja

W tej historii Wilson Fisk, znany dotąd jako król przestępców, zostaje legalnie wybrany na burmistrza Nowego Jorku. Od razu zaczyna wprowadzać prawo wymierzone w superbohaterów, dając sobie pełną swobodę w ich ściganiu. Na celowniku są m.in. Kapitan Ameryka i Spider-Man. Fisk nie działa sam – otacza się grupą superzłoczyńców, co czyni jego plany groźniejszymi i trudniejszymi do przewidzenia. Historia pokazuje, jak cienka może być granica między legalną władzą a tyranią. Scenarzysta Chip Zdarsky, znany z serii Daredevil , dodaje do tej opowieści sporo emocji i dylematów moralnych. Konflikt Matta Murdocka (Daredevila) z Fiskiem jest zarówno osobisty, jak i polityczny, a akcja łączy efektowne starcia z cichszymi, bardziej refleksyjnymi momentami. Cały event jest szybki i intensywny — składa się z 6 głównych zeszytów i kilku dodatków. Tempo trzyma w napięciu, ale przez to niektóre wątki i postacie wypadają zbyt skrótowo. Gdyby było więcej miejsca na spokojniejsze sceny i rozwinięte dialogi...

Spider-man: za kulisami - recenzja - egmont

 


W piątym tomie runu Spencera dzieje się naprawdę dużo. Zahaczymy tutaj o działania Mysterio przeciwko pajączkowi, kolejny raz pojawi się tajemnicza, zabandażowana postać, Spider-Man będzie musiał połączyć siły (czy tego chce czy nie) z Bumerangiem, a do tego do panteonu wrogów dojdzie kobiecy Syndykat złożony z Beetle, Electro, Trapstr, Białego Królika, Scorpii i Lady Octopus. Czy przy takim miszmaszu może wyjść cokolwiek dobrego?


Tak jak wspomniałem w „Spider-Man: Za kulisami” dzieje się naprawdę dużo, szczególnie ciekawe są dla mnie dwa wątki: działania nowego antagonisty w bandażach oraz problemy Bumeranga z Fiskiem, a co za tym idzie z Syndykatem. Ten pierwszy jest znacznie krótszy i nadal zostawia za sobą wiele znaków zapytania (mimo tego, że stopniowo odkrywane są przed nami pojedyncze karty). Drugi związany ze współlokatorem Petera oraz kobiecym Syndykatem to znacznie więcej akcji, walki i ciekawych wydarzeń. Jak już przy nowym syndykacie jesteśmy. Spotkałem się z głosami, że kobiece wersje znanych nam złoli to brak pomysłu i kiepskie rozwiązanie.  Mam zupełnie inne zdanie, trzeba przyznać, że postaci te wkomponowały się naprawdę dobrze w historię, a ich problemy, rozterki i podejście do czynienia zła nadały innego kolorytu znanym postaciom. One po prostu żyją inaczej, inaczej myślą i patrzą z zupełnie innej perspektywy na to co robią. Sprawia to, że historię z tego tomu czyta się naprawdę dobrze. Do tego stopnia, że mam nadzieję na kolejne spotkanie chociaż z częścią tej ekipy.

Piąty tom czytało mi się naprawdę dobrze. Wątki w nim zawarte są ciekawe, rozbudowują i uatrakcyjniają tą serię. Nadal pozostaje wiele niewiadomych, te jednak raczej zachęcają do dalszego poznawania przygód Spider-Mana.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń