Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Przedwieczni - recenzja

 Kiedy sięga się po „Przedwiecznych”, można mieć obawy: grupa herosów, których początki sięgają początków ludzkości, a nad nimi wszystkimi unoszą się Celestianie – brzmi jak coś bardzo odległego i trochę przekombinowanego. Tymczasem Kieron Gillen udowadnia, że da się z tej mitologii wycisnąć historię świeżą, dynamiczną i naprawdę wciągającą. Fabuła startuje od mocnego uderzenia: Przedwieczni budzą się na nowo, ale szybko okazuje się, że ich świat nie jest już taki, jaki znali. Ktoś z ich własnych szeregów zdradził i dopuścił się morderstwa – a to wśród istot praktycznie nieśmiertelnych brzmi jak absolutne bluźnierstwo. Zaczyna się śledztwo, w którym Ikaris, Sersi i reszta ekipy muszą zmierzyć się nie tylko z wrogiem, ale też z pytaniami o sens swojego istnienia. Czy mają chronić ludzi, czy raczej są tylko narzędziem w rękach potężniejszych istot? Najfajniejsze jest to, że Gillen nie robi z bohaterów pomników. Owszem, mają moce, które wykraczają poza ludzką wyobraźnię, ale kłócą s...

Świt X. X-Men, tom 1 - recenzja - EGMONT

 


Bardzo dużo dzieje się ostatnimi czasy w świecie Mutantów. Może nawet nie tyle chodzi o ilość wydawanych materiałów co ich skalę i znaczenie.

Przeniesienie mutantów na wyspę Krakoa i utworzenie tam nowego państwa daje wiele nowych możliwości jeżeli chodzi o tworzenie fabuły. I rzeczywiście Jonathan Hickman z tej okazji korzysta. Praktycznie każdy z zeszytów zawartych w tomie „Świt X” to inny wątek, który może być w późniejszym czasie rozwinięty. Co ważne, każdy z owych wątków wskazuje, jak różnorodnie będzie można rozwinąć historie X-Menów. Zaczynając chociażby od tematów aktualnej w tym świecie polityki, relacji poszczególnych mutantów, przystosowania się do nowej rzeczywistości oraz wspólne stawianie czoła nowym, dotąd nieznanym wyzwaniom.

Trzeba od razu wspomnieć, że nie jest to komiks łatwy w odbiorze. I nie chodzi o to, że jest on toporny czy zły, ale o fakt, że część tematów powoli się rozwija, inne poruszają trudne tematy, nie każdemu też mogą podchodzić tematy polityczne, itp. Trzeba jednak przyznać, że mimo nazwijmy to tych „trudności” historia jest naprawdę dobra. Mamy tutaj olbrzymi potencjał jeżeli chodzi o rozwinięcie wszystkich wątków oraz stworzenie niezwykle rozbudowanej historii.

„Świt X” nie każdemu przypadnie do gustu. Wielu może też odrzucić „waga” tematów. Jednak zapewniam Was, że warto poznać te historie. Ja z niecierpliwością czekam na ich rozwinięcie.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń