Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

"Serce lasu" Patrycja Żurek


    Do przeczytania tej opowieści skłoniło mnie kilka elementów. Po pierwsze: element nadnaturalny – kontaktowanie się ze zmarłymi i oddziaływanie jakiejś niewyjaśnionej siły; po drugie: motyw uzdrawiania duszy i szukania pomocy w naturze  - tytułowym sercu lasu.
    Bohaterami tej książki są Iwo i Libusza. Iwo stracił w wypadku na motocyklu swoją narzeczoną. Obwinia się o jej śmierć i nie może poradzić sobie z powrotem do życia. Libusza to młoda kobieta uważana za czarodziejkę. W okolicy znana jest ze swojej zdolności do kontaktowania się ze zmarłymi. Iwo i Libusza poznają się w Rymanowie, gdzie chłopak dochodzi do siebie w sanatorium. Dziewczyna przeczuwa, że Iwo potrzebuje pomocy, ale zdaje sobie też sprawę, że zdoła mu pomóc dopiero gdy ten będzie na to gotów.
    W tej historii wątek miłosny nie dominuje, choć relacja głównych bohaterów ma potencjał romantyczny. Libusza jest przykładem tego jak ważne jest życie w zgodzie ze sobą, swoimi uczuciami, przekonaniami i swoją energią. Dziewczyna odziedziczyła po swojej babci dar dostrzegania tego co niewidoczne gołym okiem, czuje więcej i rozumie więcej niż przeciętna osoba. Swoje zdolności wykorzystuje do pomagania okolicznym mieszkańcom. Sama żyje w spokoju w chatce w lesie gdzie zajmuje się również przygotowaniem lekarstw i przetworów z naturalnych składników. Jej spokój to zupełne przeciwieństwo tego z czym mierzy się Iwo. W jego duszy szaleje burza, która pochłania go coraz bardziej. Wydawać by się mogło, że silne i gorące uczucie wyleczyłoby jego rany, ale to trochę pójście na skróty. W tej książce bohaterowie rozwijają się, pracują nad sobą, poznają siebie i swoje pragnienia. Nic nie przychodzi im łatwo i szybko. To nie jest banalny romans. To ciekawa książka, którą warto przeczytać więcej niż raz, bo zawiera w sobie tyle mądrości, że można z niej czerpać na różnych etapach w życiu. Myślę, że każdy może odszukać w rozterkach Libuszy i Iwo własne kłopoty i własne zmagania. Tym bardziej pocieszająca i dająca nadzieję jest myśl, że ze wszystkiego można wyjść na prostą jeśli ma się potrzebną do tego odwagę i da się sobie czas.

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Dragon.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń