Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

"Upadek Numenoru" J.R.R. Tolkien


    Wydawnictwo Zysk i S-ka rozpieszcza ostatnio wszystkich fanów Tolkiena serią książek, które choć mniej znane niż „Hobbit”, „Władca Pierścieni” czy „Silmarilion” to zachwycają w nie mniejszym stopniu. Miałam już przyjemność zapoznać się z „”Księgą Zaginionych Opowieści”, dlatego ta pozycja to dla mnie must have. Z niecierpliwością czekam też na „Atlas Śródziemia”.

    „Upadek Numenoru” opowiada o wydarzeniach mających miejsce w Drugiej Erze a więc po zwycięstwie nad Morgothem, które przyniosło wielowiekowy pokój, ale niestety nie pokonało zła do końca. Druga Era to czas kiedy wykuto pierścienie władzy a Sauron skrycie rośnie w siłę.

    Numenor to wyspa, którą Valarowie podarowali ludziom w podzięce za ich wkład w walkę z Morgothem. Pierwszym królem Numenoru był Elros, syn Earendila i brat Elronda, który wybrał życie śmiertelnika. Później to jego potomkowie władali Numenorem. Zarówno Elros jak i pozostali Numoenorejczycy zostali obdarzeni długim życiem i wspaniałym zdrowiem. Dzięki błogosławieństwu Valarów i przyjaźni z Elfami kraina kwitła i rozwijała się nienękana klęskami i wojnami. Niestety duch Morgotha przetrwał, dlatego też zło wkradło się pomiędzy Dunedainów rozbudzając w nich pragnienie władzy i pychę. Do zagłady Numenoru doszło kiedy król Ar-Pharazon zapragnął nieśmiertelności Valarów, złamał ich zakaz i pożeglował na zachód z zamiarem podbicia Valinoru. Wówczas z woli Iluvatara doszło do zatopienia wyspy i zakrzywienia świata tak, że nie można już było dopłynąć do Nieśmiertelnych Krain. Jedynie nieliczni zdołali w porę pożeglować do Śródziemia i ocalić część swego dziedzictwa.

    Śródziemie to świat, nad którym Tolkien pracował całe swoje życie. Na przestrzeni lat powstało mnóstwo notatek, szkiców, listów i różnych wersji tekstów, nad którymi przejął pieczę jego syn Christopher. Jego skrupulatna praca pozwoliła usystematyzować i połączyć wiele elementów dzięki którym w ręce czytelników trafił np. „Silmarilion”. W ten sam sposób zredagowano „Upadek Numenoru”. Dodatkowym plusem są bardzo klimatyczne ilustracje autorstwa Alana Lee. Opisanych tu wydarzeń nie znajdziemy nigdzie indziej a są one bardzo ważnym i ciekawym uzupełnieniem historii świata. Do tej pory bardzo podziwiałam i szanowałam twórczość Tolkiena. Teraz natomiast jestem nią zafascynowana. Poszerzyłam swoją wiedzę i lepiej zrozumiałam wiele spraw, które do tej pory mi umykały. Nie ma wątpliwości, że Tolkien to niekwestionowany król fantastyki. Nie mogę się już doczekać kolejnych pozycji z tej serii.

Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za zaufanie.

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń