Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Krasnoludy, tom 7. Derdhra z Bractwa Monety - recenzja



 „Derdhra z Bractwa Monety” to kolejna odsłona mrocznej sagi osadzonej w uniwersum Akwilonu, stworzonego przez duet francuskich scenarzystów – Jean-Luca Istina i Nicolasa Jarry'ego. Jak to zwykle przy “Krasnoludach” za scenariusz odpowiedzialny jest Jarry, który niejednokrotnie udowodnił, że potrafi zaskoczyć czytelnika intrygami, podstępami i skomplikowaną siecią zależności politycznych. W tej historii to właśnie “intryga” jest słowem-kluczem. Fabuła podąża za losami - znanego już z wcześniejszego tomu - Ordo, byłego zabójcy z Bractwa Monety, który postanowił spalić archiwa swojej organizacji, by uwolnić świat od władzy chciwych kupców i bankierów. Jednak ta decyzja nie przeszła bez echa – przez piętnaście lat Ordo zmuszony jest uciekać, ścigany przez swoich dawnych towarzyszy. Tom 7 przynosi ostatnie akordy i konkluzję losów Ordo… A zarazem wprowadza na scenę akwilońskich dziejów - królową intryg - krasnoludzicę Derdhrę.

Historia opisana w tomie 7 jest pełna napięcia, brutalnych zwrotów akcji i wciągających spisków. Nicolas Jarry w mistrzowski sposób kreśli portrety bohaterów, nadając im głębię i motywacje, które sprawiają, że nie są to postacie jednoznacznie dobre lub złe. Krasnoludy w jego wykonaniu to istoty twarde, nieustępliwe i owładnięte żądzą władzy, gdzie złoto staje się tylko narzędziem do realizacji bardziej złożonych celów. Jak już wspominałem - Jarry - sięga po dość rozbudowane partie tekstu, ale akurat w “Derdhrze” nie tylko to nie przeszkadza, ale i pomaga dobrze nakreślić poszczególne wątki.

Rysunki Stéphane’a Créty’ego idealnie komponują się z mroczną atmosferą opowieści. Jego styl, balansujący na granicy klasycznej fantasy i mrocznego realizmu, dodaje całej historii ciężaru i głębi. Kreacje postaci, architektura krasnoludzkich miast i scenerie pełne tajemniczych miejsc sprawiają, że każda strona to uczta dla oczu. Tak, tym razem nie brakuje też erotyki.

„Krasnoludy: Derdhra z Bractwa Monety” to pozycja obowiązkowa dla miłośników mrocznej fantastyki i epickich opowieści o walce o władzę. Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry stworzyli świat, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje, a każdy krok może prowadzić do zdrady. Opowieść o Ordo (i szarej eminencji - Derdhrze) to idealny przykład, jak dobrze napisana fabuła i znakomite rysunki mogą stworzyć niezapomniane dzieło w świecie komiksu. Tak, świat Akwilonu to absolutny lider wśród komiksowych światów fantasy.


Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń