Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

Wujek Sknerus:Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza - recenzja komiksu - EGMONT

Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza to zbiór opowiadań o młodości i przygodach Wujka Sknerusa


Wujek Sknerus McKwacz to jeden z najbardziej znanych mieszkańców Kaczogrodu. Postać stworzona przez Carla Barksa wraz z czasem i systematycznym pojawianiem się w komiksach o Kaczorze Donaldzie zyskiwała coraz większą popularność.

W kolejnych historiach coraz częściej główny bohater coraz częściej wspominał o swojej młodości, podróżach i gorączce złota. Jednak informacje te były na tyle szczątkowe, że nie mogły stanowić jakiegokolwiek tła dla historii Sknerusa. Postanowił to zmienić legendarny Don Rosa, który stworzył sagę „Życie i czasy Sknerusa McKwacza”. Oczywiście pozycja ta jest kultowa do dnia dzisiejszego. Po sukcesie arcydzieła Dona Rosy, w przyszłości inni komiksowi autorzy przez lata tworzyli własne historie tego słynnego bohatera. Raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. 

Wujek Sknerus: Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to album zbiorczy, w którym zawarto zbiór historii stworzonych na przestrzeni lat przez różnych autorów i rysowników. Najstarsza zawarta tutaj opowieść pochodzi z 1960 roku, zaś najstarsza z 2019r. Zbiór ten zawiera aż 23 historie z kaczym skąpcem w roli głównej. Zdecydowana większość z przedstawionych opowieści to tytuły naprawdę ciekawie. Kilka z nich o odstawało od reszty, ale mimo to nadal trzymały satysfakcjonujący poziom, ciekawiły i bawiły.
Nie mogę tutaj nie wspomnieć o wyjątkowym humorze, który jest tak charakterystyczny dla tytułów z tego świata. Teksty, puenty czy wydarzenia naprawdę potrafią bawić, przy czym żarty te nie są nachalne, ich ilość jest dobrze wyważona.

Historia Wujka Sknerusa

Ale co z historią Sknerusa? Otóż mamy tutaj szeroki wachlarz wydarzeń, które ukazują różne sceny z życia miliardera, zaczynając od najmłodszych lat dzieciństwa. Mamy tutaj szeroki zakres wydarzeń jak np. początki  pracy McKwacza w roli pucybuta po jego działania w czasie gorączki złota. Historie  z życia finansowego potentata z Kaczogrodu są naprawdę ciekawe i wciągające. Świetnie przedstawiają charakter głównego bohatera, bezbłędnie stworzono jego profil, a przedstawione historie pozwalają nam poznawać go na nowo.

Sknerus McKwacz w swoich historiach spotyka mnóstwo bohaterów z Kaczogrodu W śród przewijających się postaci trafimy na tych mniej jak i bardziej znanych z opowieści o kaczych bohaterach. Stanowią oni bardzo dobre uzupełnienie wydarzeń, rozwijają i uatrakcyjniają historię.



Również warstwa graficzna każdego z komiksu to coś co sprawiło mi radość. Mamy tutaj różnych autorów grafik, różne style rysunków a mimo to każdy kadr idealnie pasuje do przygód znanych kaczek. Stylistyka nawiązująca do tej tradycyjnej to coś co bardzo cenię w stosunku do przygód w Kaczogrodzie.

„Wujek Sknerus: Niezwykłe losy Skcerusa McKwacza” to bardzo dobra pozycja, która uzupełnia naszą wiedze na temat Sknerusa. Bardzo dobrze spędziłem czas przy tym zbiorze, dobrze się bawiłem czytając go. Myślę, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana tej postaci.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Zobacz również inne recenzje komiksów od Pokoju Geeka.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń