Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Dotyk Midasa i inne historie z lat 1961 – 1962 - recenzja - EGMONT

 



Zbiór opowieści „Dotyk Midasa i inne historie z lat 1961 – 1962” stanowi dwudziestą trzecią odsłonę w serii „Kaczogród”, gdzie mamy okazję śledzić niezliczone przygody Kaczora Donalda i innych kaczych bohaterów. W ramach tego tomu zaprezentowano aż 23 historie, które różnią się długością, ale łączy wysoka jakość narracji i rysunku.

W tym tomie poznajemy m.in. pierwsze historie ze znanymi antagonistami Sknerusa. Mowa tutaj o Magice de Czar, która swój debiut miała właśnie w tytułowym “Dotyku Midasa”. Kolejna z postaci to John Kwakerffeller oraz jego debiut w historii “Pełny Gaz”. Bez wątpienia możemy powiedzieć, że historie te wiele wniosły do świata kaczogrodu. Wystarczy tylko zobaczyć jak częśto w przyszłości postaci te pojawiały się w kolejnych opowieściach.

To, co niezmiennie czaruje w opowieściach Barksa, to jego niepowtarzalny styl, który w połączeniu ze specyficznym humorem tworzy nieodpartą mieszankę, zdolną zauroczyć czytelników w każdym wieku. W tomie „WDotyk Midasa i inne historie z lat 1961 – 1962” ta magia ponownie ożywa, sprawiając, że strony komiksu przewracają się same, a czas spędzony z naszymi ulubionymi bohaterami kolejny raz staje się prawdziwą przyjemnością.

Tom ten, z całą pewnością, mogę polecić nie tylko zagorzałym wielbicielom Donalda, siostrzeńców i wuja Sknerusa, ale również tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tymi kultowymi postaciami. 

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń