Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

Świat Awkilonu - Krasnoludy, tom 5. Tiss z Bractwa Tarczy - recenzja


 

Dzięki wydawnictwu Egmont wracamy do rozległego świata Awkilonu i do krasnoludów z Bractwa Tarczy.

Krasnoludy to jedna z dominujących cywilizacyjnie ras, która jednocześnie stoi w obliczu nieustannych najazdów ze strony krwiożerczych ogrów i orków, jak również doświadcza zachłanności ludzi. 


W piątym już tomie przygód tej rasy poznajemy Tiss, córkę Brahma - renomowanego wojownika, kapitana straży Bractwa Tarczy. Pomimo odwiecznej tradycji nieprzyjmowania kobiet do armii w jej rodzinnym mieście, Tiss, po tragicznym incydecnie z młodszym bratem, postanawia przełamać te bariery i spełnić swoje pragnienie o karierze w wojsku i wykazania się przed oczyma ojca.


Autorzy świata Akwilonu - Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry - mistrzowsko go kreują, wypełniając bogatymi detalami i historiami. Ich talent w tworzeniu pełnych napięcia scenariuszy jest wyraźnie widoczny, a opowieść Jarry’ego o Tiss staje się inspirującym manifestem siły i determinacji. Przez cały komiks czytelnik jest wciągany w wir emocji, towarzysząc Tiss w jej trudnej drodze. Moim zdaniem to jeden z lepszych, dotychczas wydanych przez Egmont, albumów o krasnoludach.


Nicolas Demare, odpowiedzialny za ilustracje, absolutnie nie ustępuje pola innym, tworzącym świat Akwilonu, rysownikom. Co go wyróżnia? Ograniczę się tylko do małej ciekawostki - tam, gdzie inni rysownicy z pewnością sięgnęliby po nieco erotyki, on tak ograł scenę, by nie ukazać nagiego ciała głównej bohaterki. 

Rysunki Demare’a pozostają jednak pełne szczegółów i dynamiki, co dodaje głębi historii i umożliwia czytelnikowi w pełni zanurzyć się w fantastycznym świecie. Zasadniczo - poza drobnymi odstępstwami - seria o Akwilonie może poszczycić się naprawdę dobrymi ilustracjami i kadrami fantasy.


"Tiss z Bractwa Tarczy" to komiks, który nie tylko bawi i wciąga, ale także inspiruje do refleksji nad równością płci i potencjalnym przełamywaniem tradycyjnych norm społecznych. To opowieść o sile, odwadze i determinacji, która doprowadza do przełamania dotychczasowych zwyczajów i staje się częścią krasnoludzkiej legendy. 

Dla fanów świata Akiwlonu i epickich przygód, ta seria jest niezbędnym elementem biblioteki.


[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń