Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Świt X: Wolverine - recenzja - EGMONT


 

Komiks "Świt X: Wolverine" to najnowszy rozdział w długiej i barwnej historii jednego z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów Marvela - Wolverinea. W komiksie, autorstwa Benjamina Percy'ego, mamy okazję ponownie zanurzyć się w skomplikowanym świecie Logana.

Komiks otwiera nowy rozdział w życiu Wolverinea, umieszczając go na wyspie Krakoa - azylu dla mutantów, gdzie Ci mają szansę na spokój po latach walki. Spokój jest jednak szybko przerwany, gdy nieznany przeciwnik przerabia kwiaty z Krakoi na narkotyki. Automatycznie ludzkość kolejny raz zrzuca winę na mutanty i ich odmienność.

W "Świt X: Wolverine" nie brakuje walki i brutalnych scen. Jednak autor nie ogranicza się jedynie do akcji. Percy wplata w narrację głębokie refleksje nad przeszłością i przyszłością Logana, co pozwala czytelnikom na nowo odkryć i zrozumieć postać Wolverinea. Próba znalezienia równowagi między brutalnością a ludzkością w Logan jest przedstawiona z niespotykaną dotąd głębią, co sprawia, że ta opowieść wyróżnia się na tle innych przygód mutanta.

Strona wizualna komiksu, dzięki pracy Bogdanovicia i Kuberta, jest niczym mniej niż spektakularna. Artyści doskonale oddają zarówno intensywność akcji, jak i bardziej intymne momenty, tworząc wizualną opowieść, która doskonale wpasowuje się w klimat głównego wątku.

Dla fanów Wolverinea, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z komiksami Marvela, "Świt X: Wolverine" oferuje intensywne, emocjonujące i wielowarstwowe doświadczenie. Percy, Bogdanovic i Kubert wspólnie tworzą dzieło, które jest hołdem dla przeszłości Wolverinea, jednocześnie rzucając światło na jego potencjalną przyszłość. 


[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń