Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Krasnoludy tom 9. Droh z Bractwa Wykluczonych - recenzja

  Świat Akwilonu to potężna, epicka mozaika fantasy, stworzona przez francuskich scenarzystów Jean-Luca Istina i Nicolasa Jarry’ego – autorów, którzy potrafią tchnąć nowe życie w klasyczne motywy fantasy. Tym razem w nasze ręce trafia opowieść o Drohu, synu legendarnego buntownika, który staje przed trudnym wyborem: walczyć o wolność Wykluczonych czy szukać dla siebie innej drogi. Za scenariusz odpowiada – jak zawsze w przypadku „Krasnoludów” – Nicolas Jarry, a rysunki wyszły spod ręki Jeana-Paula Bordiera. Droh to bohater ukształtowany przez los i wolę ojca – Oorama, przywódcy wielkiego buntu Wykluczonych, krasnoludów odrzuconych ze społeczeństwa i zepchniętych na margines. To rolnicy, hodowcy, pozbawieni praw i godności – niemalże niewidzialni dla wyższych kast krasnoludzkiej społeczności. Po śmierci ojca Droh opuszcza dom i rusza na koniec świata, by zdobyć wojenne szlify i wrócić jako przywódca powstania. Ale świat, do którego wraca, nie jest tak jednoznaczny. Nie wszyscy chcą ...

Kaczor Donald 3/24 - 30 lat Kaczora Donalda



Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień! Tak to już trzydzieści lat odkąd w Polsce wydawany jest magazyn Kaczor Donald! 


Pamiętam jak za dzieciaka oczekiwałem kolejnych numerów “Donalda”. Za każdym razem ciekaw byłem nowych historii, zagadek, psikusów i gadżetów dodawanych do każdego numeru. Zabawa była przednia za każdym razem.


Przyznam, że czytając 11 historii zawartych w  najnowszym numerze “Kaczora Donalda” zakręciła mi się łezka w oku. Magazyn nie stracił nic a nic ze swojego uroku. Historie nadal ciekawe i specyficznego humoru, eksperymenty Diodaka i figle nadal ciekawe. No może zagadki wydają się już prostsze i gadżety mi się przydadzą, ale to już raczej wina mojego wieku niż ich zastosowania. A nawet napewno, bo jestem pewien, że w przeszłości za dzieciaka z chęcią wykorzystałbym je do różnych psot ;)


Jest jeszcze jedna rzecz, o której trzeba wspomnieć. Mianowicie jubileuszowy numer zawiera w sobie dodatkowo przedruk pierwszego, wydanego trzydzieści lat temu numeru “Kaczora Donalda”. Ciekawym doświadczeniem było przypomnieć sobie jak ten magazyn wyglądał na początku. I trzeba przyznać, że przez te wszystkie lata “Kaczor Donald” nie utracił ducha pierwowzoru. 


Miło było powrócić do czytania “Donalda”. Wróciły wspomnienia, przypomniało mi się wiele miłych chwil z przeszłości. Cieszę się, że “Kaczor Donald” nadal tak ciekawi i bawi. Nie pozostało mi nic innego jak życzyć 100 lat! I mam nadzieję, że to się spełni :)


[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń