Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Przedwieczni - recenzja

 Kiedy sięga się po „Przedwiecznych”, można mieć obawy: grupa herosów, których początki sięgają początków ludzkości, a nad nimi wszystkimi unoszą się Celestianie – brzmi jak coś bardzo odległego i trochę przekombinowanego. Tymczasem Kieron Gillen udowadnia, że da się z tej mitologii wycisnąć historię świeżą, dynamiczną i naprawdę wciągającą. Fabuła startuje od mocnego uderzenia: Przedwieczni budzą się na nowo, ale szybko okazuje się, że ich świat nie jest już taki, jaki znali. Ktoś z ich własnych szeregów zdradził i dopuścił się morderstwa – a to wśród istot praktycznie nieśmiertelnych brzmi jak absolutne bluźnierstwo. Zaczyna się śledztwo, w którym Ikaris, Sersi i reszta ekipy muszą zmierzyć się nie tylko z wrogiem, ale też z pytaniami o sens swojego istnienia. Czy mają chronić ludzi, czy raczej są tylko narzędziem w rękach potężniejszych istot? Najfajniejsze jest to, że Gillen nie robi z bohaterów pomników. Owszem, mają moce, które wykraczają poza ludzką wyobraźnię, ale kłócą s...

Świat Akwilonu. Elfy. Oblężenie Cadanli. Tom 9 - recenzja



Świat Akwilonu został stworzony przez francuskich scenarzystów Jeana-Luca Istina i Nicolasa Jarry'ego. Dziewiąty tom "Elfów" to natomiast efekt współpracy francuskiego scenarzysty Érica Corbeyrana oraz bretońskiego rysownika Gwendala Lemerciera. Corbeyran, znany z licznych serii i one-shotów, oraz Lemercier, specjalizujący się w fantasy z celtyckim klimatem, stworzyli wyjątkową opowieść, która wciąga i porusza czytelników.


Dziewiąty tom serii "Elfy", osadzony w bogatym uniwersum Akwilonu, przynosi kolejną pełną napięcia opowieść. Tym razem głównym bohaterem jest półelf Fah-Laen, którego życie nagle zmienia się w dramatyczną walkę o przetrwanie.


Już na początku dowiadujemy się, że los Fah-Laena osnuty jest tragizmem. Tytułowe oblężenie to efekt ataku krwiożerczych, trudnych do powstrzymania ghuli. Na domiar złego, w mieście szaleje pomór zwierząt hodowlanych. Fah-Laen, zmuszony do heroicznych poświęceń, stara się ocalić swoich bliskich. Jego ukochana, również znajdująca się w dramatycznej sytuacji, próbuje go ratować, choć już prolog informuje, że nie ma co liczyć na happy end…


Ta epicka, pełna rozmachu i krwawych starć opowieść, idealnie wpisuje się w serię elfów. Historia trzyma tempo i zarazem buduje napięcie do samego końca, budząc w czytelniku ożywienie i nadzieję… by zostawić go ze smutkiem. Już dawno nie czytałem tak “gorzkiego” tomu ze świata Akwilonu…


"Oblężenie Cadanli" to smutna, lecz epicka opowieść, która doskonale uzupełnia sagę elfów i pozostawia czytelnika z głębokimi przemyśleniami. Polecam wszystkim - zwłaszcza fanom Akwilonu.


Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń