Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Świat Akwilonu. Elfy. Oblężenie Cadanli. Tom 9 - recenzja



Świat Akwilonu został stworzony przez francuskich scenarzystów Jeana-Luca Istina i Nicolasa Jarry'ego. Dziewiąty tom "Elfów" to natomiast efekt współpracy francuskiego scenarzysty Érica Corbeyrana oraz bretońskiego rysownika Gwendala Lemerciera. Corbeyran, znany z licznych serii i one-shotów, oraz Lemercier, specjalizujący się w fantasy z celtyckim klimatem, stworzyli wyjątkową opowieść, która wciąga i porusza czytelników.


Dziewiąty tom serii "Elfy", osadzony w bogatym uniwersum Akwilonu, przynosi kolejną pełną napięcia opowieść. Tym razem głównym bohaterem jest półelf Fah-Laen, którego życie nagle zmienia się w dramatyczną walkę o przetrwanie.


Już na początku dowiadujemy się, że los Fah-Laena osnuty jest tragizmem. Tytułowe oblężenie to efekt ataku krwiożerczych, trudnych do powstrzymania ghuli. Na domiar złego, w mieście szaleje pomór zwierząt hodowlanych. Fah-Laen, zmuszony do heroicznych poświęceń, stara się ocalić swoich bliskich. Jego ukochana, również znajdująca się w dramatycznej sytuacji, próbuje go ratować, choć już prolog informuje, że nie ma co liczyć na happy end…


Ta epicka, pełna rozmachu i krwawych starć opowieść, idealnie wpisuje się w serię elfów. Historia trzyma tempo i zarazem buduje napięcie do samego końca, budząc w czytelniku ożywienie i nadzieję… by zostawić go ze smutkiem. Już dawno nie czytałem tak “gorzkiego” tomu ze świata Akwilonu…


"Oblężenie Cadanli" to smutna, lecz epicka opowieść, która doskonale uzupełnia sagę elfów i pozostawia czytelnika z głębokimi przemyśleniami. Polecam wszystkim - zwłaszcza fanom Akwilonu.


Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń