Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

Ubongo Solo - recenzja



„Ubongo Solo” pokazuje, że samotna rozgrywka może być nie tylko wciągająca, ale też autentycznie relaksująca. 

Spore pudełko kryje w sobie zestaw plansz z zadaniami i komplet kafelków, przypominających nieco puzzle w stylu Tetrisa. Estetyka – prosta, ale przejrzysta. Nie przytłacza, co w przypadku gry logicznej jest zaletą, a nie mankamentem. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to wspomniane pudełko - zdecydowanie można wykorzystać mniejsze gabaryty.

Podczas rozgrywki otrzymujemy na planszy układ do wypełnienia, dobieramy przypisane do niego elementy i próbujemy zapełnić pole bez luk. Brzmi jak coś, co można zignorować po kilku rozgrywkach,  jednak niektóre plansze potrafią zatrzymać na dłużej i trzeba przy nich porządnie pokminić. 

„Ubongo Solo” to niewielka, kompaktowa gra, która zaskakuje swoją skutecznością. Dla fanów logicznych wyzwań – pozycja obowiązkowa. Dla reszty – ciekawy eksperyment, który może wciągnąć bardziej, niż się na początku wydaje.

[Współpraca reklamowa] Gra została przekazana bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji egzemplarz.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń