Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny - tom 3 - Gri'im

  "Orki i Gobliny" to seria komiksowa osadzona w fascynującym uniwersum fantasy znanym jako Akwilon. Wyróżnia ją, można by rzecz, jeszcze większy niż w innych seriach mrok. Tworzący tę opowieść, Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry, francuscy scenarzyści specjalizujący się w mitach i baśniach, przenoszą czytelników do świata Akwilonu, gdzie rozgrywają się niezwykłe przygody. Tym razem odwiedzamy mroźną północ tej krainy. Akcja tomu 3 skupia się na postaci orka Gri’ima, doświadczonego wojownika, który powraca do Krainy Lodów, aby uporać się z własną przeszłością. Jednakże, jego powrót zbiega się w czasie z pojawieniem się wielkiej wyprawy poszukiwaczy złóż naturalnych (wśród nich mocne postacie - także kobiece!). Ludzie, myśląc że ogólnoświatowa wojna z ghulami na północy dobiegła końca, wierzą, że teraz mogą bezpiecznie prowadzić wydobycie. Nie zdają sobie jednak sprawy, że skutki potężnych czarów użytych w czasie wojny mogą wywołać grozę sprzed tysiącleci… grozę mającą postać garg

"W nawiedzonym zamczysku" Jan Łada

 



    Jak wiadomo nic tak nie zachęca jak zakazany owoc a skoro książki Jana Łady w czasach PRL-u były zakazane to nie mogłam się oprzeć. „W nawiedzonym zamczysku” to powieść, która najbardziej wpisuje się chyba w fantastykę historyczną. Akcja osadzona jest na Wołyniu w latach 1633-1635. Znajdziemy tu mnóstwo odniesień do faktycznych wydarzeń historycznych, ale także magię w umiarkowanych ilościach.

    Głównym bohaterem jest przedstawiciel rodu Miśniakowskich – Kazimierz. Postać ta idealnie wpisujący się w pojęcie rycerza na białym koniu, któremu towarzysze niewinna dama -  Hania Turobojska. Niestety oboje należą do zwaśnionych rodów, przez co ich miłość przypomina nieco tragiczną historię Romea i Julii. Przyznać trzeba, że wątek romantyczny jest nieco mdły jednak nie przeszkadza to w odbiorze całości. Zdecydowanie ciekawsze są postacie drugoplanowe jak Motra i Walek.

    Akcja powieści toczy się bardzo szybko a książkę przyjemnie się czyta. Jest ona napisana starym językiem, który nie utrudnia odbioru, ale nadaje piękny i plastyczny charakter. W tym miejscu warto zaznaczyć podobieństwo do trylogii Sienkiewicza.

    Moim zdaniem największym plusem tej powieści jest to, że można w niej znaleźć ciekawe opisy starych obrzędów i wierzeń podane w ciekawej formie. Do tego upiory, wilkołaki, duchy i przepis na wciągającą mieszankę mamy gotowy.

    Książka tak jest jak najbardziej godna polecenia tym bardziej, że została świetnie przeredagowana na bardziej przystępny język.

Dziękujemy za zaufanie Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń