Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Gigant poleca: Szybcy kontra wściekli - EGMONT


„Szybcy kontra wściekli” to kolejny tom komiksów z serii „GIGANT poleca”. Za każdym razem gdy zaczynam przewracać kolejne strony tych opowieści zastanawiam się - ile jeszcze zeszytów potrzeba żebym poczuł znużenie przygodami tego typu? No cóż – z radością odpowiadam, że ten czas jeszcze nie nadszedł :)

Piąty tom oferuje nam dziesięć opowieści, które przenoszą nas w magiczny świat Kaczogrodu. Jest to kolejne spotkanie z Kaczorem Donaldem, Myszką Miki, Wujkiem Sknerusem (mój ulubieniec), Diodakiem i wieloma innymi bohaterami. Ich różnorodne charaktery oraz tematy poruszone w opowieściach gwarantują, że do ostatniej strony nie zaznamy nudy. Jak zawsze znajdziemy tu historie żartobliwe, pouczające, nawiązujące do różnych tematów życia codziennego czy popkultury. Krótko pisząc – mamy tu wszystko za co zdążyliśmy pokochać te postaci i ich przygody.

Wszystkie zestawione historie stoją na wysokim poziomie i dobrze się je czyta. Oczywiście najbardziej przypadły mi do gustu te, w których pojawia się Sknerus, a tych było całkiem sporo, dlatego ten tom zajmuje u mnie topowe miejsce ;)

Jeżeli jesteś fanem kaczych przygód to ten tom jest dla Ciebie. Jeżeli zaś „Szybcy kontra wściekli” będą Twoim pierwszym spotkaniem z bohaterami lub powrotem do nich po latach to również się nie zawiedziesz.

 Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji. 

https://www.facebook.com/swiatkomiksu
https://www.facebook.com/GalaktykaCzytelnika

https://www.instagram.com/egmont_polska/
https://www.instagram.com/swiatkomiksu

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń