Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

"Pustynny książę" Peter V. Brett

 


    „Pustynny książę” to pierwszy tom Cyklu Zmroku. Stanowi on kontynuację wydarzeń opisanych w Cyklu Demonicznym. Sam autor podkreśla, że z powodzeniem można czytać Cykl Zmroku bez znajomości Cyklu Demonicznego, na który składa się aż 10 części. I faktycznie najważniejsze informację zostają szybko powtórzone i przypomniane. Nie bez znaczenia jest fakt, że na końcu książki mamy dodatek, w którym wyjaśniono znaczenie niektórych pojęć i nazw. Jest też Grymuar runów i demonów, mapa Thesy i Krasji oraz uproszczone drzewo genealogiczne Ahmanna Jardira. Wszystko to okazuje się bardzo przydatne, jeżeli miało się dłuższą przerwę w czytaniu lub gdy dopiero poznajemy twórczość Petera V. Bretta.

    Akcja powieści zaczyna się jakieś 15 lat po zwycięstwie w Sharak Ka. Po wielu latach spokoju Zakątek Rębaczy rośnie w siłę. Niektórzy, bezpieczni dzięki wielkim runom, nigdy nie widzieli otchłańca. Dokonania Arlena brzmią jak wymysły Minstreli a niebezpieczeństwo zdaje się być przesadzone. Dzieci bohaterów Pierwszej Wojny mierzą się z wyzwaniem, aby dorównać swym rodzicom. Wśród nich jest Olive vah Ahmann am'Leesha am' Zakątek i Darin Bales. Kiedy Otchłań pragnie zemsty i niespodziewanie wyciąga po nich swe szpony muszą odnaleźć w sobie siłę i determinację, aby poprowadzić ludzi do kolejnej walki.

    Po „Pustynnego księcia” sięgnęłam niedługo po ponownym przeczytaniu Cyklu  Demonicznego, a więc na świeżo. Wydarzenia zostają opisane z perspektywy Olive, córki Leeshy i Jardira oraz Darina, syna Arlena i Renny. Bardzo spodobało mi się to, że od pierwszych stron miałam wrażenie jakbym wróciła do znajomego miejsca i spotkała się z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. Znajomość Cyklu Demonicznego sprawiła, że z łatwością i przyjemnością zanurzyłam się w opisywane wydarzenia. Olive, Darin i Selen szybko zaskarbili sobie moją przyjaźń. Ciekawi i wielowymiarowi bohaterowie to chyba największy plus obu Cykli. Każdy kto miał styczność z Cyklem Demonicznym zdaje sobie sprawę z tego jak złożona i wielowątkowa jest fabuła stworzona przez Petera V. Bretta. „Pustynny książę” jest dla mnie zapowiedzią i nadzieją na wiele tomów wspaniałej przygody i nieprzewidywalnej akcji. Z niecierpliwością czekam na kolejne części i z czystym sumieniem polecam wszystkie książki Petera V. Bretta.

Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za zaufanie.

Zobacz również:
- "Malowany człowiek" Peter V. Brett

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń