Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Chwała klanom. Narady w kiltach - recenzja

  „Chwała klanom. Narady w kiltach” to prosta i szybka gra karciana, w której liczy się spryt i umiejętność planowania. Gracze dokładają karty i żetony, rywalizując o zdobycie jak najlepszych wyników na koniec partii. Zasady są bardzo proste, co czyni ją idealną dla rodzin, młodszych oraz początkujących graczy. Rozgrywka wymaga jednak kombinowania – trzeba uważnie obserwować przeciwników i podejmować ryzyko, by maksymalizować swoje szanse. Ciekawym elementem jest system żetonów, które decydują o przydziale kart na koniec gry. Dzięki temu każda decyzja ma znaczenie, a zabawa jest pełna interakcji. Losowość może czasem utrudnić zadanie, ale daje też okazję do sprytnego manewrowania. Gra jest bardzo ładnie wydana, z klimatycznymi ilustracjami i szkockim akcentem. Niestety, w pudełku jest trochę „powietrza”, ale sama zawartość nadrabia jakością. „Chwała klanom” to świetny wybór na szybkie rozgrywki w gronie rodziny czy znajomych. Jest prosta, dynamiczna i wciągająca – idealna do kolekc...

Wiedźmin: Ballada o dwóch wilkach - recenzja - EGMONT

 


Siódmy tom przygód Wiedźmina Geralta – Ballada o dwóch wilkach” zabiera nas do Grimmwaldu. Było to niegdyś bardzo dobrze prosperujące miasto, którego mieszkańcy żyli w dostatku. Zmieniło się to jednak wraz z zamknięciem kopalń miedzi, które przynosiły mieszkańcom zyski.

Ale przyroda nie lubi próżni, dlatego w Grimmwaldzie pojawiły się trzy siostry Schwinke, które szybko zaczęły przechwytywać majątki ubożejącej ludności. Co gorsza, nie tylko one są nowymi obywatelami miasta. Bowiem w mieście i okolicy coraz częściej pojawia się wilkołak. Nic dziwnego, że szybko zaczął był łączony z siostrami. Mieszkańcy mają tego już dosyć, dlatego Gerard zaraz po pojawieniu się w mieście otrzymuje zlecenie na rozwiązanie zagadki i pozbycie się bestii.

Fabuła wydaje się banalna i prosta do rozwiązania. Jednak z każdą stroną mamy coraz więcej niewiadomych i podejrzanych. Nawet, gdy zbliżało się zakończenie historii i byłem pewien, kto jest winny całej afery to nadal w tyle głowy pojawiały się pytania i niepewności. Jak się zresztą później okazało nie były one bezpodstawne. Fabułę mogę uznać za naprawdę udaną i co najważniejsze ciekawą. Historia nie daje nam odpowiedzi już na wstępie, rozwiązanie zagadki nie jest wyłożone na tacy i oczywiste (co niestety nie zawsze autorom się udaje), a wprowadzane stopniowo informacje nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Owszem fabuła i historia nie spowodują, że zaczną nam się grzać styki w głowie, jednak jest ona naprawdę ciekawa i z chęcią poznawałem kolejne wydarzenia ze stron komiksu.

Nie mogę nie wspomnieć o pięknej szacie graficznej. Mamy tutaj naprawdę dobre rysunki z ciekawą kreską. Barwy są chłodne, kreska ostra, grafiki wręcz surowe, stroniące od szczegółów tworząc razem bardzo ciekawą, estetyczną i klimatyczną całość.

Wiedźmin: Ballada o dwóch wilkach to naprawdę ciekawy komiks z wciągającą historią i bardzo ładnymi grafikami. Przeczytanie historii daje satysfakcję, zakończenie również może sakoczyć pod kilkoma względami. Myślę, że komiks „Wiedźmin: Ballada o dwóch wilkach” zainteresuje każdego fana wiedźmińskich przygód.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń