Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Diabelskie Rządy - recenzja

W tej historii Wilson Fisk, znany dotąd jako król przestępców, zostaje legalnie wybrany na burmistrza Nowego Jorku. Od razu zaczyna wprowadzać prawo wymierzone w superbohaterów, dając sobie pełną swobodę w ich ściganiu. Na celowniku są m.in. Kapitan Ameryka i Spider-Man. Fisk nie działa sam – otacza się grupą superzłoczyńców, co czyni jego plany groźniejszymi i trudniejszymi do przewidzenia. Historia pokazuje, jak cienka może być granica między legalną władzą a tyranią. Scenarzysta Chip Zdarsky, znany z serii Daredevil , dodaje do tej opowieści sporo emocji i dylematów moralnych. Konflikt Matta Murdocka (Daredevila) z Fiskiem jest zarówno osobisty, jak i polityczny, a akcja łączy efektowne starcia z cichszymi, bardziej refleksyjnymi momentami. Cały event jest szybki i intensywny — składa się z 6 głównych zeszytów i kilku dodatków. Tempo trzyma w napięciu, ale przez to niektóre wątki i postacie wypadają zbyt skrótowo. Gdyby było więcej miejsca na spokojniejsze sceny i rozwinięte dialogi...

Świat Akwilonu. Elfy, tom 8: Ostatni Cień - recenzja


 W świecie Akwilonu pełnym magii i przygód, gdzie elfy i smoki są rzeczywistością, Olivier Peru wprowadza nas w emocjonującą podróż przez wyspy Białych Elfów, spustoszone przez piratów; te krainy stają się areną walki o przetrwanie i ochronę zagrożonych gatunków.

Głównym bohaterem tego tomu jest Fall, jedyny ocalały z plemienia, który postanawia kontynuować misję ochrony swego świata. Wraz ze swoim potężnym smokiem, Ostatnim Cieniem, staje się legendą, której obecność budzi strach w sercach złoczyńców. Jednak dla pewnej grupy bezwzględnych najemników, ta legenda jest sposobem na zysk i chcą schwytać słynnego elfa oraz jego brata smoka.


Świat stworzony przez francuskich scenarzystów Jean-Luc Istina i Nicolasa Jarry'ego, wciąga czytelnika od pierwszych stron. Ich talent w kreowaniu światów fantasy jest niezaprzeczalny, a Akwilon, jest bogaty w detale i fascynujący.


Ten tom serii "Elfy" został stworzony przez inną parę francuskich twórców, scenarzystę Oliviera Peru oraz rysownika Stéphane'a Bileau. Ich współpraca nad rozwijaniem tego uniwersum przynosi świetne efekty, a ich wysiłki nad kreacją postaci i świata jest godna podziwu.


Rysunki Stéphane'a Bileau są zachwycające, pełne detali i dynamiki. Jego styl doskonale oddaje atmosferę fantastycznego świata Akwilonu, czyniąc czytanie komiksu jeszcze bardziej przyjemnym.


Podsumowując, „Elfy: Ostatni Cień” to niezwykła opowieść, która zachwyca od pierwszych stron do ostatnich. Dla fanów fantasy i komiksów to pozycja obowiązkowa, a świat Akwilonu wciąż ma wiele do zaoferowania, czego nie możemy się doczekać, aby odkryć w kolejnych tomach.


[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń