Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Przedwieczni - recenzja

 Kiedy sięga się po „Przedwiecznych”, można mieć obawy: grupa herosów, których początki sięgają początków ludzkości, a nad nimi wszystkimi unoszą się Celestianie – brzmi jak coś bardzo odległego i trochę przekombinowanego. Tymczasem Kieron Gillen udowadnia, że da się z tej mitologii wycisnąć historię świeżą, dynamiczną i naprawdę wciągającą. Fabuła startuje od mocnego uderzenia: Przedwieczni budzą się na nowo, ale szybko okazuje się, że ich świat nie jest już taki, jaki znali. Ktoś z ich własnych szeregów zdradził i dopuścił się morderstwa – a to wśród istot praktycznie nieśmiertelnych brzmi jak absolutne bluźnierstwo. Zaczyna się śledztwo, w którym Ikaris, Sersi i reszta ekipy muszą zmierzyć się nie tylko z wrogiem, ale też z pytaniami o sens swojego istnienia. Czy mają chronić ludzi, czy raczej są tylko narzędziem w rękach potężniejszych istot? Najfajniejsze jest to, że Gillen nie robi z bohaterów pomników. Owszem, mają moce, które wykraczają poza ludzką wyobraźnię, ale kłócą s...

GIGANT Poleca - W obronie Kaczogrodu - EGMONT

 


„W obronie Kaczogrodu” do pierwszy tom tegorocznej serii „Gigant poleca”. W zbiorze tym znajdziemy dwanaście krótszych lub dłuższych historii (dwie z nich tworzą jedną dłuższą) w dobrym stylu, który mogliśmy poznać w poprzednich zeszytach.

Kolejny raz spotykamy się tutaj z naszymi starymi, dobrymi przyjaciółmi. Przygotujcie się więc na przygody Superkwęka, Myszki Miki, Magiki De Czar, Wujka Sknerusa i wielu innych mniej lub bardziej znanych postaci (dla weteranów GIGANTA raczej już znanych ;) ). Co ważne, mimo, że miałem już okazję trochę tych „kaczych” komiksów poczytać to ich lektura nadal sprawia wielką frajdę. Czas przy nich mija szybko i przyjemnie – szczerze mówiąc była to dla mnie doskonała i niezwykle potrzebna odskocznia od aktualnych wydarzeń. Perypetie Donalda, Sknerusa i innych to bardzo dobrze spędzony czas. Historie są jak zawsze zabawne ale i też pouczające, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

„W obronie Kaczogrodu” mogę Wam polecić z czystym sercem. Każdy fan przygód rodem z Kaczogrodu będzie zachwycony.

Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji. 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń