Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Chwała klanom. Narady w kiltach - recenzja

  „Chwała klanom. Narady w kiltach” to prosta i szybka gra karciana, w której liczy się spryt i umiejętność planowania. Gracze dokładają karty i żetony, rywalizując o zdobycie jak najlepszych wyników na koniec partii. Zasady są bardzo proste, co czyni ją idealną dla rodzin, młodszych oraz początkujących graczy. Rozgrywka wymaga jednak kombinowania – trzeba uważnie obserwować przeciwników i podejmować ryzyko, by maksymalizować swoje szanse. Ciekawym elementem jest system żetonów, które decydują o przydziale kart na koniec gry. Dzięki temu każda decyzja ma znaczenie, a zabawa jest pełna interakcji. Losowość może czasem utrudnić zadanie, ale daje też okazję do sprytnego manewrowania. Gra jest bardzo ładnie wydana, z klimatycznymi ilustracjami i szkockim akcentem. Niestety, w pudełku jest trochę „powietrza”, ale sama zawartość nadrabia jakością. „Chwała klanom” to świetny wybór na szybkie rozgrywki w gronie rodziny czy znajomych. Jest prosta, dynamiczna i wciągająca – idealna do kolekc...

Czarodzieje i ich dzieje, tom 1 - EGMONT

 


Jeżeli chodzi o komiksy to zdecydowanie wolę dłuższe, rozbudowane historie. Dlatego też byłem iezwykle rad, gdy usłyszałem o wydaniu polskiej edycji włoskiego cyklu „Czarodzieje i ich dzieje”. Uwielbiam wszelkie przygody disneyowskich postaci, co widać chociażby w recenzjach „GIGANTA”. Ale tam są właśnie, krótkie, losowe historie, a najnowszy tytuł od wydawnictwa Egmont serwuje nam coś zupełnie innego. Jest to zbiór historii, które tworzą wspólnie jedną przygodę znanych nam bohaterów.

Z jedną zmianą – przenosimy się do świata magii, czarodziejów i… smoków! Miki, Donald i Goofy są czarodziejami. Daisy, Minnie i Klarabella tworzą magiczny Diamentowy księżyc, a i nie brakuje tutaj łotrzyków z Czarnym Piotrusiem na czele. Jest tutaj wszystko co lubimy, tylko w otoczce fantasy. I muszę przyznać, że wyszło znakomicie. Każdą z kolejnych historii cechuje dobrze znany nam humor i styl okraszony elementami fantasy charakterystycznymi dla tego gatunku. Ja jestem zachwycony, przygody czyta się jednym tchem i nie chce się skończyć, ciekawe historie sprawiają, że chce się przeczytać „jeszcze tylko jedną stronę”. Powiem szczerze, że już nie mogę doczekać się kolejnych przygód, bowiem te 400 stron pierwszego tomu „mignęło” mi nawet nie wiem kiedy. W zasadzie to nie mam do czego się tutaj doczepić, mamy ciekawe historie, otoczkę fantasy, znane postaci Disneya, humor i styl do którego już się przyzwyczailiśmy, a którego nigdy nie mamy dosyć.

„Czarodzieje i ich dzieje” zachwyciło mnie praktycznie wszystkim. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom magicznych przygód. Sądzę, że naprawdę warto poznać tą historię i dzielić się nią z innymi. Ja już mam listę osób, którym taki komiks sprezentuję. Wam też polecam go przeczytać.

Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji. 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń