Polecane
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Batman Metal. Matman Death Metal, tom 3 - EGMONT
Egmont uraczył nas kolejnym tomem ,,Death Metalu” oraz
zapowiedzią tomu 4. Nic, tylko się cieszyć. J
Tom 3. – tak jak dwa poprzednie – pozostaje nienaganny w
warstwie technicznej. Twarda oprawa z ozdobnikiem, streszczenie poprzednich
tomów, galeria okładek.
Treść,
natomiast, stanowi zbiór historii z kilku tytułów (,,podstawowy” – „Dark
Nights: Death Metal”, „Justice League” oraz dwa tytuły poboczne). Całość
uporządkowana jest chronologicznie.
Zaczynamy więc od historii o Nightwingu, który wraz z
Hawkgirl, Cyborgiem, Starfire i Detektywem Szympansem, łączy siły z… Lexem
Luthorem, by uratować pozostałych członków Legionu Zagłady (wykorzystywanych jako źródło zasilania tronu
Perpetui). Następnie otrzymujemy krótką historię o Lobo, którego Luthor wynajął
do zdobycia Metalu Śmierci, po czym umieszczona jest historia o Lidze
Sprawiedliwości, walczącej z Batmanem-Gotham i szykującej się do ostatecznej
bitwy z Najmroczniejszym Rycerzem. Tom zamyka kilka krótkich reminiscencji ze
światów z Mrocznego Multiwersum.
Autorzy (w tomie 3. najwięcej mamy do czynienia z Joshuą Williamsonem i Xermanico) nie zawodzą. Wszystko trzyma poziom i klimat, a cliffhanger kończący główną oś historii nakazuje oczekiwać tomu 4. Nie chcę spoilerować, toteż podzielę się tylko swoimi kilkoma wrażeniami:
1.
Death Metalowe stylizacje Nightwinga, Hawkgirl,
Starfire i Cyborga są obłędne.
2.
Nie zabrakło ,,Snyderowskiego szaleństwa” – mamy
pustynię Starro, malutkie Starro wdychane wraz z powietrzem i świetnie
przedstawione wizje bohaterów, niewidzialnego konia Wonder Woman, walkę z
,,zordami” czy bohaterów, którzy otrzymują zadanie… zniszczenia Ziemi.
3.
Nie czytałem komiksów z Lobo (spotykałem go
jedynie jako ,,gościa” w innych tytułach). Jednakowoż zamieszczoną w tomie
historię z nim uważam za świetną rozrywkę. Szczególnie charakterystyczne są
kadry, w których możemy sprawdzić jak wyglądałoby Uniwersum DC, gdyby to Lobo
był bogiem.
4.
Krótkie opowiastki z końca tomu, natomiast, ,,gruntują”
Mroczne Uniwersum. Zawiedzeni nie będą na pewno fani… Super Zwierzaków i
Zielonej Strzały. W moim odczuciu najlepsza jest jednak historia o świecie
spowitym gazem Stracha na Wróble i walczącym tam Steelu.
Reasumując,
tom 3. Death Metalu to kolejna pozycja, którą warto mieć w swojej kolekcji.
Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom i oczekuję 4. J
Popularne posty
"Szklane skrzydła motyla" Katrine Engberg
- Pobierz link
- Inne aplikacje
"Virion. Krew" Andrzej Ziemiański
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz