Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Kaczogród. Atak robotów i inne historie z lat 1964–1966 - recenzja

  I oto mamy kolejny tom przygód naszych ulubionych postaci z Kaczogrodu. Tym razem otrzymujemy opowieści autorstwa genialnego Carla Barksa powstałe w latach 1964 - 1966. Najnowszy tom zatytułowany "Atak robotów i inne historie z lat 1964 - 1966" oferuje nam 11 wciągających komiksowych opowieści. Do tego mamy jeszcze 9 jednostronicówek, galerię okładek, ciekawą przedmowę i kolejne "Kto jest kom w Kaczogrodzie". Jak zwykle obszerny w treści tom kolejny raz zapewnia nam mnóstwo dobrej zabawy w znanym już nam stylu. To zaskakujące, że mimo poznaniu tylu kaczych historii, te się nam nie nudzą i z chęcią sięgamy po kolejne tomy - zarówno jeżeli chodzi o kreskę jak i zawarty tu humor. Jestem pewien, że żaden fan przygód z Kaczogrodu nie przejdzie obojętnie obok tego tytułu. Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii.  Dziękuję wydawnictwu  Egmont  za udostę...

Avengers: Era Konshu - recenzja - EGMONT

 

Avengers Era Konshu to siódmy tom serii od wydawnictwa MARVEL

Przyszedł czas na kolejny album z serii Avengers w linii wydawniczej Marvel Fresh. Jak do tej pory Jason Aaron przeskakuje z kolejnymi motywami i tematami w życiu grupy mścicieli. Gna to chyba zasadne określenie i dobrze ukazuje tempo wydarzeń.

Siódmy tom serii wydanej przez EGMONT składa się z aż ośmiu zeszytów czyli Avengers (2018) #31 – 38. Autor porusza w nich dwa główne wątki.

Pierwszy z nich to rozwiązanie sprawy przeniesienia się Starka do epoki lodowcowej. I szczerze jestem tutaj bardzo zawiedziony. Motyw ten był naprawdę bardzo interesujący i angażujący, zapowiadał się na kawał ciekawej historii. Aż tu nagle karty zostały odkryte, dowiadujemy się kto stoi za całym wydarzeniem i co gorsza problem szybko zostaje rozwiązany (przynajmniej na tę chwilę). Liczyłem na więcej, tym bardziej, że zmagania Starka należały do naprawdę interesujących.

Druga część to tytułowa Era Khonshu, w której Moon Knight stanie naprzeciw bohaterom naszego świata, w tym również przeciw grupie Avengers. To co nakierowało go do tych czynów z początku nie jest dla czytelnika oczywiste, zmienia się to jednak w raz z rozwojem sytuacji. I należy to zapisać jako plus hej historii. Równie dobrze oceniłbym fabułę, czy może jej główny motyw. Naprawdę historia mnie zainteresowała. Niestety wzorem poprzednich tomów Aaron pędzi zamiast rozwijać przygodę. Moim zdaniem właśnie ten tom, ta historia zasługiwałaby na konkretny event.  

Szkoda, że temat Moon Knighta i jego walki z Avengers został tak szybko roztrwoniony. Owszem historia szykuje nas na wielkie zagrożenie, jednak w „Era Khonshu” mogłaby być czymś naprawdę ciekawym.


Na wielkie brawa zasługuje na pewno warstwa graficzna. Piękne i ciekawe grafiki towarzyszą nam przez całą lekturę i rewelacyjnie wpisują się w wydarzenia.

Siódmy tom przygód Avengers mógłby być naprawdę czymś wielkim i ciekawym. Niestety historie tu zawarte zostały mocno spłycone. Szkoda bo „Era Khonshu” ma potencjał na kawał dobrej i ciekawej historii.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń