Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Tajna Inwazja - recenzja - Egmont

 


Wielkimi krokami zbliża się premiera najnowszego serialu od Marvel Cinematic Universe. Tajna Inwazja bo o nim mowa nawiązuje do jednego z najbardziej znanych komiksowych eventów Marvela o tej samej nazwie.

Nic więc dziwnego, że wydawnictwo EGMONT postanowiło wydać na polskim rynku album ze wspomnianym eventem. Album ten zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach Secret Invasion #1-8 ze scenariuszem Briana Michaela i z rysunkami Leinila Francisa Yu.

Fabuła Tajnej Inwazji opowiada nam o inwazji na Ziemię Skrulli – zmiennokształtnej razy obcych. Ci już od dawna infiltrują nasz świat, wzmacniają swoje wpływy, prężnie działają w polityce, tak aby jak najłatwiej przejąć nad nami kontrolę.

Gdy zaczyna się wojna  ziemscy bohaterowie nie wiedzą komu można ufać, kto jest kim i czy przypadkiem wśród nich nie ukrywa się wróg. Na pewno nie pomaga fakt, że całkiem niedawno wśród Avengers doszło do Wojny Domowej i zaufanie między konkretnymi postaciami już teraz jest bardzo niskie, a nawet zerowe. Ta niepewność, strach i brak zaufania są bardzo widoczne i budują odpowiedni klimat komiksu. Atmosfera ciągłej niepewności, podejrzliwości i zagrożenia wylewa się z kolejnych stron komiksu. Jest to bezwzględnie ogromna zaleta tej historii.

Niemniej ciekawym elementem są sceny walk, a tych jest naprawdę sporo. Można nawet stwierdzić, że walka stanowi lwią część tej historii. I co ważne Leinil Francis Yu oddał im kawał serca. Kolejne kadry są naprawdę ładne i ciekawe. Walki są brawurowe i dynamiczne, dobrze się to wszystko ogląda.

Tajna Inwazja to naprawdę dobry i ciekawy event. Historia ma odpowiednie tempo, dzieje się całkiem sporo, mamy naprawdę sporą ilość walk, a i sama fabuła dobrze się prezentuje i utrzymuje naprawdę świetny klimat.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń