Polecane
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Batman: Stan strachu Saga - recenzja - EGMONT
Dzięki postaci Batmana mieliśmy okazję poznać ogrom
przeróżnych złoczyńców. Jedni z nich na stałe wpisali się w świadomość
czytelników i są kojarzeni przez szerokie grono nie tylko fanów komiksów.
Jednym z nich jest Strach na Wróble. Postać, która wyciągnie z nas najgorsze
koszmary. Właśnie wspomniany Strach na wróble jest głównym antagonistą komiksu „Batman
Stan Strachu Saga”.
Strach na Wróble przystępuje do realizacji ostatniej fazy
swojego planu, a Magistrat dzięki burmistrzowi Nakano zyskuje niemal całkowitą
władzę w mieście. W Gotham panuje coraz większy chaos, policja jest praktycznie
bezradna, nawet Oracle i batrodzina nie są w stanie zapanować na tym, co dzieje
się na ulicach.
Jeśli Batman i jego sojusznicy nie zdołają pokrzyżować
planów Strachan na Wróble oraz pokonać Simona Sainta i jego armii robotów,
wszystkich mieszkańców Gotham czeka przerażająca przemiana. Jaką rolę w tym
wszystkim odegra maszyna umysłów skonstruowana przez Kolektyw Nadpoczytalności,
który znalazł tymczasowe schronienie w Raju zarządzanym przez Queen Ivy? Oprócz
tego poznajemy genezę dwóch niezwykłych bohaterek nowego pokolenia –
Ogrodniczki i Miracle Molly.
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w
amerykańskich zeszytach: „Batman” #112-117, „Batman Secret Files: Miracle
Molly” #1, „Batman Secret Files: Peacekeeper-01” #1, „Batman Secret Files: The
Gardener” #1, „Batman: Fear State: Alpha” #1 oraz „Batman: Fear State: Omega”
#1!
Źródło: EGMONT
Komiks ten jest podżeganiem Jamesa Tyniona IV z tą serią
Batmana. Dlatego rozpoczynając lekturę miałem nadzieję na kawał dobrego
komiksu.
Fabuła Stanu Strachu
Jak wspomniano w opisie Strach na Wróble kolejny raz planuje
atak na Gotham za pomocą ludzkiego strachu. Niejeden westchnie „ale to już było”
i ile można. Niemniej jednak wątek mnie nie nudzi i zawsze wywołuje ekscytację.
Bo cóż może nas bardziej pokonać niż nasze własne lęki? Najlepszym na to
dowodem jest fakt, że sam Batman miał w tej historii niemałe problemy i musiał
stawić czoło własnym koszmarom.
Ważnym elementem jest również przekazanie przez burmistrza
Nanako władzy Magistratowi, który zamierza wprowadzić własne porządki. A ma do
tego niemałe zaplecze techniczne i ludzkie. Całkiem ciekawie pokierowane zostały
wątki Peacekeepera -01 jako nowego obrońcy Gotham oraz Queen Ivi i jej nowego
królestwa. Za to wątek Ogrodniczki totalnie mnie nie zachwycił, a wręcz
zniechęcał. Nie widziałem w nim nic ciekawego i godnego uwagi.
Wizualna część tomu
Za stronę wizualną odpowiada Jorge Jimenez oraz kilku innych
artystów. I widać to gołym okiem ponieważ co jakiś czas mamy tutaj żonglerkę
stylów na kolejnych stronach. Stylów zupełnie różnych od siebie, ale co ważne każdy
z nich stoi na naprawdę wysokim poziomie i prezentuje się znakomicie. Mroczny
klimat Gotham przeplata się z jasnymi kolorami, grafikami pełnymi neonowych
motywów i barw. Wszystko naprawdę wygląda świetnie i doskonale współgra z opowiedzianą
historią.
Podsumowanie
„Stan Strachu Saga” to naprawdę świetny komiks pod każdym
względem. Obłędnie prezentują się tutaj zarówno fabuła jak i style graficzne. Zdecydowanie
polecam tą historię, warto do niej zajrzeć i zobaczyć jak Gotham poradzi sobie
z kolejnym zagrożeniem.
Popularne posty
"Szklane skrzydła motyla" Katrine Engberg
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
"Virion. Krew" Andrzej Ziemiański
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz