Polecane
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Tajna Inwazja - Recenzja - Disney +
Tajna
Inwazja to wydarzenie bardzo dobrze znane fanom wydawnictwa Marvel.
Komiks ten zyskał ogromną popularność i cieszy się uznaniem (link do naszej
recenzji komiksu Tajna Inwazja). Cieszy więc fakt, że w linii MCU pojawił się
serial o tym samym tytule, bazujący (przynajmniej w niewielkim stopniu) na
fabule komiksowego pierwowzoru.
Już przed
premierą pilotażowego odcinka głosy na temat tej produkcji były podzielone.
Jedni, zwracając uwagę na klimat i styl filmu głośno i ochoczo mówili o
„Andorze Marvela” co bezsprzecznie mogło napawać optymizmem. Z drugiej strony
mieliśmy praktycznie brak jakiejkolwiek kampanii promocyjnej. Bo kilka plakatów
i trailer to zdecydowanie mało. Można mieć wrażenie, że Disney obawia się klapy
serialu i nie chce pompować kolejnych pieniędzy w ten projekt. A co z tego
wyszło naprawdę?
Tajna inwazja - fabuła
Historia
Tajnej Inwazji opowiada nam o planie grupy Skrulli na przejęcie Ziemi. ZFrakcja
zmiennokształtnych Skrulli po utracie swojego domu nie chcą dłużej ukrywać się
pod nieprawdziwą postaciom tylko żyć normalnie na Ziemi. W tym celu chcą
doprowadzić do globalnej wojny nuklearnej, która wyniszczyłaby rodzaj ludzki.
Aby to się udało planują wywołać wojnę Rosyjsko – Amerykańską, która
rozpoczęłaby falę wydarzeń kończących nasze istnienie. Trzeba przy tym
nadmienić, że Skrulle są odporni na promieniowanie, dzięki czemu po wojnie
spokojnie mogliby funkcjonować na planecie. Sprawą zajmuje się Nick Fury,
z którym współpracuje m.in. z Talos – Skrullem poznanym wiele lat wcześniej
(ten oczywiście nie należy do grupy dążącej do przejęcia władzy). 90% serialu
odbywa się w Rosji, a dokładnie w Moskwie.
Opinia o pierwszym odcinku serialu
Ciężko
cokolwiek powiedzieć po pierwszym odcinku. Wprowadza on nas raczej w sytuację
niż pokazuje całkowitą skalę wydarzeń. Czuć na każdym kroku, że na wstępie ma
być budowana atmosfera, napięcie i klimat, a dopiero później dojdziemy do
„trzęsienia ziemi”. Dobrze też wypada Moskwa, ciemne uliczki, którymi
przedzierają się bohaterowie idealnie pasują do przedstawionego stylu i motywu
serialu.
Ciekaw
jestem natomiast motywu poszukiwań Furego przez Amerykański rząd w związku z
niewypełnieniem rozkazu. W pierwszym odcinku element ten jest nam przedstawiony
zaledwie na chwilę, nie otrzymujemy żadnych nawiązań czy nakierować do tego
tematu.
Nie potrafię
natomiast zrozumieć dlaczego główny plan Skrulli został ujawniony w pełni tak
szybko. W pierwowzorze ta informacja była odkrywana stopniowo, wraz z rozwojem
wydarzeń. Tutaj tego nie uświadczymy, Dostajemy kawę na ławę. Nie pasuje mi to
do serialu szpiegowskiego. Mam nadzieję, ze w kolejnych odcinkach nie będzie
już takich wpadek.
Ciekawie za
to prezentuje się sylwetka Nicka Furego granego przez Samuela L. Jacksona. Nie
jest to ta sama osoba, którą poznaliśmy do tej pory. Tutaj Fury zmaga się z
wielkimi problemami, widać, że wydarzenia z Infiniti War i End Game mocno na
niego wpłynęły i go zmieniły. Nie jest już taki szybki, pewny siebie i
błyskotliwy. Autorzy zaserwowali nam ciekawą konfrontacji tej postaci. W
odcinku kilkukrotnie pojawia się komentarz odnośnie obecnych zdolności i
możliwości Furego. Mimo to ten udowadnia, że mimo ograniczeń, wieku i stanu
psychicznego nadal wie co i jak ma robić.
Mimo obaw
spokojnie mogę stwierdzić, że pierwszy odcinek nowego serialu Marvela mnie
zadowolił i zainteresował. Czuć tutaj stawkę wydarzeń, walkę dwóch stron
konfliktu, no i oczywiście mega klimat
serialu. Mimo pojedynczych głupotek pierwszy odcinek oglądało mi się naprawdę
świetnienie. Mam nadzieję, że kolejne odcinki będą jeszcze lepsze i zobaczymy
nowy konflikt w pełnej krasie. Serial
pokazuje też, że w serialu, czy filmie od Marvela niekoniecznie muszą pojawiać
się superbohaterowie, aby opowieść była interesująca.
A jakie są
Wasze opinie? Podobał się wam pierwszy odcinek?
Zobacz też inne nasze recenzje seriali.
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Popularne posty
"Szklane skrzydła motyla" Katrine Engberg
- Pobierz link
- Inne aplikacje
"Virion. Krew" Andrzej Ziemiański
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz