Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

"Medalion z bursztynem" Anna Klejzerowicz


"Medalion z bursztynem"
Anna Klejzerowicz
Wydawnictwo Filia
Poznań 2015

"W przejrzystym wnętrzu bursztynu nie tylko widziała tajemnicze krajobrazy - nagle zaczęły się one zmieniać, przekształcać. Nie rozpoznawała ich, zbyt szybko umykały, rozpływały się i z powrotem układały w jakiś nieokreślony porządek, by ulec kolejnej przemianie".

Przedmioty hipnotyzują i posiadają duszę. Osobowość ich wypełniona jest namiętnością, opętaniem. Mają szpony, które wciągają "w głąb siebie - a może w głąb własnej podświadomości - stając się namacalną, autonomiczną rzeczywistością". Otacza nas armia rzeczy. Nazywamy je niezbędnymi. Ważne, ważniejsze, najważniejsze - po prostu nasze. Te najcenniejsze zamknijcie na klucz. One kryją coś w swoim uroku. Są świadectwem czegoś, świadectwem własnej historii.

Ewa, Andrzej i Kacper są najzwyklejszą rodziną. Żyją przeciętnie, akceptując rzeczywistość taką, jaka jest. Spokój tych domowników zakłóca odnaleziony przez Ewę medalion. Jak okazuje się, odziedziczone przez Ewkę mieszkanie jest startem tajemnic. Magia przedmiotu rządzi życiowymi drogowskazami. Prawą ręką w tej sytuacji powinna być Halina - matka Ewki. Nie mają one jednak ze sobą dobrego kontaktu. Dziedzictwo nie daje spokoju. Ewa rozpoczyna śledztwo. Niesie ono ze sobą sporo konsekwencji. Sytuacja jest naprawdę skomplikowana. Przeszłość bezustannie miesza się z teraźniejszością. Wiele umyka, rozpływa się i znowu układa w niezorganizowany porządek, by po raz kolejny zmienić się w coś niestabilnego. Cała baza tajemnic zachęca czytelnika do chłonięcia tego, co zaraz, tego, co za chwilę. Kim jest Robert i Jacek? Czy niosą oni nowe nadzieje? Zdradzę Wam w sekrecie, że pokochacie Jacka równie silnie jak Pokój Geeka. Niejasne sytuacje przygniatane są przez te jaśniejsze. Komuś jednak nagle puszczają nerwy. Spokój jest już paniką. Za każdym rogiem czai się niebezpieczeństwo. "Tak było, jest i tak będzie" - druga strona tej książki to niesamowita przyprawa. Całość smaku podkręca też opis Archiwum Państwowego w Gdańsku. W tym wszystkim polewa z poznanego przed chwilką Mariana Szulca, Marii Kuc, Polcka. Przepis na całe ciasto okazuje się życiem kogoś z wyżej wymienionych. Poddajesz się? Nie możesz, musisz przecież "wejść w głąb tej zatopionej w żywicy Atlantydy", by poznać prawdę. Czujesz pokrewieństwo? Zamknij oczy, poczuj "dziwną więź. Oraz tajemnicę, niejasną i niedopowiedzianą, zaklętą w tej bryłce zastygłego słońca". Wszystko zapętla się. Przeszłość i nazistowskie korzenie pobudzają do analizy. Analizujesz też śmierć kilku osób, dziwisz się, czemu policja tak polubownie traktuje wszystko to, co przecież skomplikowane, łączysz wypadek Kacpra z czymś abstrakcyjnym i zupełnie nagle dowiadujesz się, że Halina ma uczucia. "Koło zostało wprawione w ruch - teraz trzeba je tylko zatrzymać". Znajdź na mapie Babie Doły - to moja skromna wskazówka!

"Koniec gry.
Koniec zabawy.
Wasz koniec.
Gasimy światła.
Amen".

Książka o tym, jak "dawne zbrodnie rzucają długie cienie", zmieniając całkowicie świat - mój, Twój, jej i jego. W całą pisarską grę wpleciony jest temat poszukiwania swoich korzeni, swojego ja. Przeszłość może okazać się równie niebezpieczna jak realne, codzienne zagrożenia. Sytuacje, zupełnie niespodziewanie odsłaniają krok po kroku coraz więcej zagadek. Wszystko dozowane z niesamowitym sprytem, inteligencją i wyczuciem jest połączone z wieloma wzruszeniami. "Pułapki uprzedzeń" narastają w każdym z nas. Naprawienie zła jest możliwe, trzeba obudzić tylko historię. Wystarczy zrozumieć "czas zaklęty w przedmiocie. A może świat zaklęty w czasie? Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość". Jeśli pragniecie zrozumieć sedno wieczności - wieczności wspomnień, sięgnijcie po książkę Anny Klejzerowicz. "Medalion z bursztynem" to kolejne mistrzostwo tej pisarki.

Zobacz również:
- "Sąd ostateczny" Anna Klejzerowicz 
- "Zaginione miasto" Anna Klejzerowicz
- "Pamiętaj o śmierci" Anna Klejzerowicz  

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń