Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

"Ja matką? Ratunku!" Justyna Wydra

 


 „Ja matką? Ratunku!” wpadła w moją codzienność niczym grom z jasnego nieba.
Jeden wieczór – idealne podsumowanie – to książka napisana dla mnie.
Bawiłam się nieziemsko.
Żarty, cięte riposty, ironiczne podejście do życia – tym przekonała mnie do siebie główna bohaterka.
Choć można zakwalifikować ten tytuł do lektur szybkich, na jeden wieczór i idealnych do odpoczynku, uważam, że im dłużej myślę o tej pozycji, tym mocniej cieszę się, że stała się częścią moich czytelniczych wspomnień.
Śmiałam się do łez, kibicowałam Aśce, ale… wzruszałam się też nieziemsko – bo pośród żartobliwego tonu, wiele tutaj realnego życia – takiego, które daje popalić i kopie niejeden raz w tyłek.  
Jestem mamą, więc bez zbędnych ceregieli powiem, że odczucia opisane przez Panią Justynę wiele razy zlewały się z moim życiem.
Kiedy myślę o tej książce, to czuję ciepło w sercu.
Jej lekkość porusza ogrom ważnych społecznie aspektów.
Jej ironia trafia w realia, z którymi zmagają się matki w Polsce.
Polecam, by miło spędzić wieczór, pośmiać się i głębiej wejść w świat marzeń, oczekiwań i rzeczywistości.

Za zaufanie dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń