Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Diabelskie Rządy - recenzja

W tej historii Wilson Fisk, znany dotąd jako król przestępców, zostaje legalnie wybrany na burmistrza Nowego Jorku. Od razu zaczyna wprowadzać prawo wymierzone w superbohaterów, dając sobie pełną swobodę w ich ściganiu. Na celowniku są m.in. Kapitan Ameryka i Spider-Man. Fisk nie działa sam – otacza się grupą superzłoczyńców, co czyni jego plany groźniejszymi i trudniejszymi do przewidzenia. Historia pokazuje, jak cienka może być granica między legalną władzą a tyranią. Scenarzysta Chip Zdarsky, znany z serii Daredevil , dodaje do tej opowieści sporo emocji i dylematów moralnych. Konflikt Matta Murdocka (Daredevila) z Fiskiem jest zarówno osobisty, jak i polityczny, a akcja łączy efektowne starcia z cichszymi, bardziej refleksyjnymi momentami. Cały event jest szybki i intensywny — składa się z 6 głównych zeszytów i kilku dodatków. Tempo trzyma w napięciu, ale przez to niektóre wątki i postacie wypadają zbyt skrótowo. Gdyby było więcej miejsca na spokojniejsze sceny i rozwinięte dialogi...

"Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes" Maurice Leblanc

 



    To już druga propozycja Zysku o przygodach znanego włamywacza i dżentelmena Arsena Lupina. Jest to bohater wielu opowiadań mniej lub bardziej ze sobą powiązanych. W tej części zamieszczone są w zasadzie dwa opowiadania, które łączy postać Herlocka Sholmesa, czyli słynnego londyńskiego detektywa, który w swych śledztwach jest tak samo niezrównany jak Arsene Lupin w swych rabunkach. Przyznam szczerze, że ta zapowiedź rozbudziła moje oczekiwania, więc bez zwłoki sięgnęłam po kolejną część.

    Od razu przyznam, że lektura dostarczyła mi solidną porcję wspaniałej rozrywki. Moje oczekiwania zostały spełnione. Pojedynek tych dwóch błyskotliwych umysłów został przedstawiony z odpowiednią dozą tajemniczości. Jak w poprzedniej części tak i tu każda strona może przynieść niespodziewany zwrot i tak naprawdę nigdy nie wiadomo, kto wygrywa. Do ostatniej chwili nie ma rozstrzygnięcia.

    Bardzo spodobał mi się też opis relacji Lupina i Sholmesa. Obaj mają dla siebie bardzo dużo szacunku i podziwu. Jednocześnie Lupin jest tak pewny siebie, że bez krępacji przysiada się do Herlocka w restauracji. Jestem pewna, że tych dwoje mogłoby być świetnymi przyjaciółmi, gdyby nie to, że stoją po przeciwnych stronach barykady. Choć w tych opowiadaniach można mieć wątpliwość, kto jest dobry a kto zły. Miałam nie lada problem, żeby zdecydować komu kibicuję.

    Na koniec warto też dodać, że ta część również prezentuje się nieziemsko. Oby pojawiły się kolejne części, po które z pewnością sięgnę.

Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za zaufanie.

Zobacz również:
- "Arsene Lupin. Dżentelmen włamywacz" Maurice Leblanc

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń

276,103