Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars – Jango Fett: Szlak straconej nadziei - recenzja

 „Szlak straconej nadziei” to komiks, który pokazuje Jango Fetta w formie, jakiej dawno nie widzieliśmy. Historia rozgrywa się przed wydarzeniami z „Ataku Klonów” i szybko wrzuca czytelnika w świat intryg, skradzionych artefaktów i politycznych napięć. Jango z łowcy nagród staje się tu celem, a to od razu podnosi tempo i tworzy ciekawy punkt wyjścia do całej opowieści. Scenariusz Ethana Sacksa jest prosty, ale dobrze ułożony. Mamy dynamiczne sekwencje walk, pościgi, ale też momenty, w których widać, że życie łowcy nagród to nie tylko blaster i zbroja. Komiks stara się pokazać Jango jako postać bardziej złożoną — nieprzesadnie, ale na tyle, by lektura była bardziej angażująca. Całość uzupełniają rysunki Luke’a Rossa i Willa Slineya. Kadry są czytelne, dobrze skomponowane, a styl świetnie oddaje klimat klasycznych historii ze świata Star Wars. Dużym plusem jest również to, że mimo znanych postaci komiks nie wydaje się przewidywalny. Zdrady, zmieniające się sojusze i szybkie zwroty ...

Kaczogród - Skarb Pizarra - Egmont

 


Dobrze, że raz na jakiś czas (czytaj: przy okazji wydania kolejnego tomu "Kaczogrodu" od Egmontu) można na chwilę zapomnieć o poważnych sprawach, które spędzają nam sen z powiek. Przenoszę się zatem do mojego osobistego świata i chwytam zbiór komiksów Carla Barksa "Skarb Pizarra"z lat 1958-1959 - tutaj nic złego nie może się stać.

W środku standardowo ponad dwieście stron Barksa. Tym razem pojawił się dość ciekawy miks postaci - oprócz wiodących prym Donalda, Sknerusa i siostrzeńców mamy również Gęgula, Lisa Chytrusa, Wilka Bardzozłego, a nawet słonika Dumbo, których raczej nie widywałem w takim zestawieniu. No cóż, przynajmniej uświadomiłem sobie, że Carl Barks to nie tylko gadające kaczory. Mimo wszystko moimi faworytami są zawsze klasyczne dziesięciostronicówki w stylu "Donald + siostrzeńcy", których w tym tomie jest od groma. Co więcej, jeden z nich - "Piknik na skraju plaży" to wypisz-wymaluj niemal identyczny scenariusz co "Dziewczyny lubią stokrotki" - widocznie Barks uznał, że pomysł był bardzo dobry i warto do niego wrócić po latach. Nawet komiks tytułowy - "Skarb Pizarra" to ledwie dwudziestostronicowa, niezbyt rozwleczona historia. I w sumie dobrze, już  dawno mówiłem, że w krótszych formach Barks sprawdza się najlepiej - i zdania nie zmieniłem.

Moje top 3: "Łatwe zlecenie", "Pierwszy dzień wiosny", "Odpowiedzialny i opiekuńczy".

Fajnie, że doczekałem czasów, w których mogę skompletować komiksy będące częścią mojego dzieciństwa. Oby te czasy były spokojniejsze dla wszystkich.

Do następnego...

Źródło zdjęcia: https://www.atomcomics.pl/pl/p/Kaczogrod-Carl-Barks%2C-Skarb-Pizarra-i-inne-historie-z-lat-19581959/182329

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń