Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Świat Mitów: Edyp - EGMONT

 


    Świat greckich mitów inspirował i nadal inspiruje twórców różnych mediów. Nic więc dziwnego, że mitologia ta trafia również na strony komiksów.

    „Edyp” to kolejny już tom serii „Świat mitów” wydawanej przez wydawnictwo Egmont. Nie będę tutaj rozpisywał się o fabule ponieważ ta jest powszechnie znana. Pytanie jednak czy komiksowa wersja dobrze oddaje sens i problem historii? Trzeba jednoznacznie powiedzieć, że tak! Od samego początku bardzo dobrze zobrazowano jaką kryzys przeżywa Edyp po usłyszeniu przepowiedni o jego losach. Czujemy ból jaki mu towarzyszy oraz na bieżąco przeżywamy tragedię, która pisze się wraz z jego dalszymi losami i decyzjami. Co ważne, mimo, że doskonale znamy ten mit to każda kolejna strona przyciąga czytelnika, czekamy jak zostaną przedstawione dobrze nam znane sceny. I co ważne czerpiemy przyjemność z tej lektury, przeżywamy historię Edypa na nowo, czujemy ją i angażujemy się w każdą kolejną scenę.

    Duży wpływ na to ma warstwa wizualna, która naprawdę dobrze się prezentuje. Kadry są dynamiczne i barwne, kolory wykorzystane na stronach dobrze oddają charakter każdej ze scen.


    Elementem wartym odnotowania jest załączony na końcu komiksu dodatek z interpretacją mitu o Edypie. Dzięki temu komiks staje się nie tylko formą rozrywki lecz również rozwija naszą wiedzę o znaczeniu tej historii, ukrytych znaczeniach, symbolice itp. Dostajemy zatem w pakiecie nie tylko ciekawą i uniwersalną historię przeniesioną na karty komiksu, lecz również przydatnym źródłem do nauki młodszych odbiorców.

Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom!

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń