Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

Ogromna maszyna - Kaczogród - Egmont

 


Oto kolejny zbiór komiksów Carla Barksa, legendarnego twórcy kaczego uniwersum. Co za dużo, to niezdrowo, ale nadal proszę o więcej 

"Ogromna maszyna" zawiera 25 komiksów z lat 1959-1960. Z każdym przeczytanym kadrem utwierdzam się w przekonaniu, że Barks nadal pozostaje specjalistą od dziesieciostronicówek - humor wypływający z krótkich i intensywnych historii jest niepowtarzalny. Wiem, znowu to mówię, ale ten wniosek powraca za każdym razem, gdy sięgam po "Kaczogród". W najnowszym tomie dominują przygody Diodaka oraz Kaczki Daisy - dla tej dwójki przeznaczono jakieś 80 stron - też się zdziwiłem. Nie skakałem jakoś szczególnie z radości, bo wiadomo, że Donald i siostrzeńcy na pierwszym miejscu, ale przynajmniej odkryłem zupełnie nowe historie więc ogółem zabieg oceniam na plus. Poza tym jak zwykle sporo Wujka Sknerusa, symboliczny wstęp przedstawiający nieco bliżej Braci Be, oraz "Dobre uczynki" - remake historii stworzonej 15 lat wcześniej. Zabawne, że pomimo widocznego w kadrach upływu lat (w pewnym momencie Donald wycisza telewizor specjalnym przyciskiem podłączonym długim przewodem!) same historie nie utraciły swojego uroku - bo przecież nadal bawią. 

Skoro już ustaliliśmy ponadczasowość twórczości Carla Barksa, to zapraszam do sięgnięcia po choć jeden komiks tych, którzy jeszcze nie byli w Kaczogrodzie (są tacy?). Na pewno się nie zawiedziecie.

Top 3 z obecnego tomu: "Ogromna maszyna", "Dobre uczynki", "Nocka w muzeum".



Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń