Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Przedwieczni - recenzja

 Kiedy sięga się po „Przedwiecznych”, można mieć obawy: grupa herosów, których początki sięgają początków ludzkości, a nad nimi wszystkimi unoszą się Celestianie – brzmi jak coś bardzo odległego i trochę przekombinowanego. Tymczasem Kieron Gillen udowadnia, że da się z tej mitologii wycisnąć historię świeżą, dynamiczną i naprawdę wciągającą. Fabuła startuje od mocnego uderzenia: Przedwieczni budzą się na nowo, ale szybko okazuje się, że ich świat nie jest już taki, jaki znali. Ktoś z ich własnych szeregów zdradził i dopuścił się morderstwa – a to wśród istot praktycznie nieśmiertelnych brzmi jak absolutne bluźnierstwo. Zaczyna się śledztwo, w którym Ikaris, Sersi i reszta ekipy muszą zmierzyć się nie tylko z wrogiem, ale też z pytaniami o sens swojego istnienia. Czy mają chronić ludzi, czy raczej są tylko narzędziem w rękach potężniejszych istot? Najfajniejsze jest to, że Gillen nie robi z bohaterów pomników. Owszem, mają moce, które wykraczają poza ludzką wyobraźnię, ale kłócą s...

Smerfy i śnieżyca

 


„Smerfy i śnieżyca” to kolejny, trzydziesty dziewiąty tom komiksowej serii „Przygody Smerfów” wydawanej nakładem wydawnictwa EGMONT. Tym razem przekonamy się jak nasi niebiescy przyjaciele poradzą sobie w trudnych zimowych warunkach.

Jak dowiadujemy się z pierwszej strony komiksu, Smerfy rozpoczynają zimowe przygotowania już we wrześniu. Jest to czas ciężkiej pracy, która da efekty po opadach śniegu. Widać to bardzo dobrze po pracy wszystkich mieszkańców. Gdy nadejdzie zima nie muszą się o nic martwić ponieważ są świetnie przygotowani i mogą zająć się zimowymi zabawami. Tak było i tym razem, jednak wraz z białym puchem nadeszły śnieżyce, które stanowią prawdziwe zagrożenie. Niestety w trakcie jednej z nich kilka smerfów znalazło się poza domem i muszą sami sobie poradzić z niebezpieczeństwem. A to zaledwie zalążek tego co czeka nas w tym komiksie.

Ciekawa historia to norma w smerfnych przygodach, nie inaczej jest i tym razem. Dzieje się tutaj naprawdę sporo, nasi bohaterowie stają przed szeregiem różnych wyzwań, zarówno w poszukiwaniu drogi do domu jak i w samej wiosce. Mimo ponad trzydziestu lat na karku nadal z przyjemnością czytam historie z niebieskimi ludzikami w roli głównej. Do tego na każdej stronie towarzyszą nam klasyczne, przepiękne rysunki tak charakterystyczne dla tej serii.

Smerfy jak zawsze stanowią ciekawą lekturę, która posiada dodatkowo walory edukacyjne. Sprawia to, że jest to doskonały tytuł dla młodszych czytelników, ale i starsi mile spędzą przy nim swój czas. Sam jestem na to doskonałym przykładem.

  Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom!

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń