Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Sługa Cesarstwa" Adam Przechrzta

         Przed nami trzeci tom uwielbianego cyklu Materia Secunda - „Sługa Cesarstwa”. W tym miejscu warto wspomnieć, że cykl Materia Secunda to kontynuacja cyklu Materia Prima, który również składa się z trzech książek.     Całość opowiada głównie o losach polskiego alchemika Olafa Rudnickiego i carskiego oficera Aleksandra Samarina. Wydaje się, że stoją po dwóch stronach barykady, jednak łączy ich to, że obaj są ludźmi odważnymi i pełnymi honoru. Kiedy zagrożenie ze strony theokataratos rośnie Olaf i Samarin łączą siły i współpracują, aby chronić ludność. Współpraca przeradza się w szczerą przyjaźń. Niestety na skutek nieprzewidzianych zdarzeń Olaf zostaje przeniesiony do innego świata, który przywodzi na myśl Chiny z czasów wielkich cesarstw. I tu zaczyna się cykl Materia Secunda. W tym świecie magia jest o wiele bardziej rozwinięta a polityczne intrygi, szpiegostwo i walki o wpływy są na porządku dziennym. Zainteresowanych odsyłam do bardziej szczegółowych recenzji „Sługi Krwi” i „

Smerfy i śnieżyca

 


„Smerfy i śnieżyca” to kolejny, trzydziesty dziewiąty tom komiksowej serii „Przygody Smerfów” wydawanej nakładem wydawnictwa EGMONT. Tym razem przekonamy się jak nasi niebiescy przyjaciele poradzą sobie w trudnych zimowych warunkach.

Jak dowiadujemy się z pierwszej strony komiksu, Smerfy rozpoczynają zimowe przygotowania już we wrześniu. Jest to czas ciężkiej pracy, która da efekty po opadach śniegu. Widać to bardzo dobrze po pracy wszystkich mieszkańców. Gdy nadejdzie zima nie muszą się o nic martwić ponieważ są świetnie przygotowani i mogą zająć się zimowymi zabawami. Tak było i tym razem, jednak wraz z białym puchem nadeszły śnieżyce, które stanowią prawdziwe zagrożenie. Niestety w trakcie jednej z nich kilka smerfów znalazło się poza domem i muszą sami sobie poradzić z niebezpieczeństwem. A to zaledwie zalążek tego co czeka nas w tym komiksie.

Ciekawa historia to norma w smerfnych przygodach, nie inaczej jest i tym razem. Dzieje się tutaj naprawdę sporo, nasi bohaterowie stają przed szeregiem różnych wyzwań, zarówno w poszukiwaniu drogi do domu jak i w samej wiosce. Mimo ponad trzydziestu lat na karku nadal z przyjemnością czytam historie z niebieskimi ludzikami w roli głównej. Do tego na każdej stronie towarzyszą nam klasyczne, przepiękne rysunki tak charakterystyczne dla tej serii.

Smerfy jak zawsze stanowią ciekawą lekturę, która posiada dodatkowo walory edukacyjne. Sprawia to, że jest to doskonały tytuł dla młodszych czytelników, ale i starsi mile spędzą przy nim swój czas. Sam jestem na to doskonałym przykładem.

  Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom!

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń