Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

Moon Knight - recenzja - EGMONT


Moon Knight to bardzo ciekawa i specyficzna postać. Można ją interpretować i przedstawiać na wiele różnych sposobów. Jego problemy natury psychicznej dają szerokie pole manewru, które chętnie jest wykorzystywane. Dlatego też ciekaw byłem co pokaże nam Brian Michael Bendis, autor mojej ukochanej serii Ultimate Spider-Man.


Bendis rzuca naszego bohatera w wir wydarzeń, na które Moon Knight niekoniecznie jest gotowy. Do Los Angeles przybywa coraz więcej przestępców, którzy chcą coś tutaj ugrać dla siebie. Jak się okazuje, wraz z nimi przybywa geniusz zbrodni, który chce pozyskać potężną broń - sztuczną inteligencję pochodzącą od Ultrona. Moon Knight sam nie da rady, dlatego na pomoc przybywają Avengers, a przynajmniej tak mu się wydaje.


W komiksie tym otrzymujemy naprawdę ciekawą, wciągającą fabułę. Podążamy za kolejnymi etapami poznania przeciwnika, jego możliwości oraz zatracania się Moon Knighta w jego świecie wymieszanego z realnych wydarzeń oraz wyimaginowanych relacji z członkami Avengers. Wydarzenia te niosą ze sobą poważne konsekwencje, a część z nich jest już nieodwracalna. Przedstawiony świat wydaje się brudny, przyzwyczajony do niesprawiedliwości, a to jeszcze bardziej potęguje zmiany u głównego bohatera. Każde wydarzenie ma na niego wpływ, rozwija go, czujemy, że to co się dzieje na kolejnych kartach komiksu ma odzwierciedlenie w naszym bohaterze.


Również szata graficzna prezentuje wysoki poziom. Grafiki, ich styl, kreska i barwy idealnie odzwierciedlają charakter przedstawionego świata, jego brud, zło, które się tutaj czai oraz stan Moon Knighta.


Moon Knight to naprawdę ciekawy komiks godny polecenia. Zarówno fabuła jak i szata graficzna bardzo dobrze się prezentuje tworząc jedną, wręcz doskonałą całość.


[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Zobacz również inne recenzje komiksów od Pokoju Geeka.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń