Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

Overbooking: brakuje łóżek - recenzja - EGMONT




Wyobraźcie sobie, że w odległych czasach, król postanowił zorganizować bankiet dla poddanych z całego królestwa. Wszystko wygląda pięknie i chwalebnie, jednakże nasza impreza “bankiet+” ma małe niedopatrzenie. Nie przemyślano, gdzie ci wszyscy poddani mają się pomieścić, gdy już dotrą do królestwa.


Każdy z graczy jako królewski szambelan ma za zadanie pomieścić grupę swoich gości zanim zrobią to inni. W tym celu będziemy musieli nie tylko ustawiać naszych gości w kolejce do karczm, ale również próbować wykorzystać tylnie wejścia.


W “Overbooking: Brakuje łóżek” każdy z graczy otrzymuje swoją pulę gości w odpowiednich kolorach. Mamy kilka rodzajów gości, a każdy ma ze sobą kilka osób, które również zajmują łóżka w karczmie. Naszym zadaniem jest przydzielenie ich do karczm w ilości równej ilości graczy. Na początku rundy pobieramy dziewięć kart gości i na zmianę z innymi graczami przydzielamy nasze postaci do kolejki lub tylnego wyjścia. Gdy zagramy pięciu kart następuje wpuszczanie gości. Każda karczma ma swoje specjalne zasady, dlatego za każdym razem przydział wygląda trochę inaczej. W pierwszej kolejności sprawdzamy gości przy tylnym wejściu. Mogą oni wpychać się w kolejkę lub zmieniać zasady przydzielania łóżek gościom. Standardowo w pierwszej kolejności wpuszczania postaci, które potrzebują najwięcej łóżek.
Przydzieleni goście generują dla nas punkty na koniec rozgrywki. Karty gości którym nie udało się wejść są odrzucane i nie będą brały udziału w grze. Następnie porządkujemy teren gry, zmieniamy karczmy, a co za tym idzie sposób przyjmowania gości w następnej rundzie. Rozgrywka trwa 4 rundy, zwycięża gracz, który zbierze najwięcej punktów.
A te otrzymujemy za żetony przypisane do tylnych wejść, za gości, których wpuściliśmy do karczm oraz za powtarzające się herby naszych gości.


Początkowo, czytając instrukcję gra wydawała mi się mało ciekawa. Jednak przy rozgrywce czułem się zupełnie inaczej, Jest to prosta w swoich zasadach, ale naprawdę bardzo przyjemna gra. Szczególnie podoba mi się wpływ kart z tylnego wejścia. Karty gości zagrywamy odwrócone, dlatego do samego lokowania gości nie wiemy jakie dokładnie zasady będą nas obowiązywać.
Szczególnie dobrze bawiłem się w czterech graczy. Zmienność jest tutaj jeszcze większa, mamy więcej karczm, ale również może zdarzyć się więcej kart zmieniających zasady.

“Overbooking” to naprawdę przyjemna gra. Proste zasady powodują, że łatwo zachęcić do niej nowe osoaby. Jednoczeście gra ta nie jest prostacka i nudna. Wręcz odwrotnie. Mamy tutaj bardzo często “syndrom jeszcze jedej rozgrywki. Zmiany zasad przydziałów gości rozwija dynamikę gry i potragią czasami fajnie zaskoczyć.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń