Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Skarga Utraconych Ziem. Sudenne’owie. Tom 3. Szaleństwo Seamusa - recenzja

 



Jean Dufaux kontynuuje budowanie swojego uniwersum w świecie Skargi Utraconych Ziem, tym razem skupiając się na postaci Seamusa. Szaleństwo Seamusa to opowieść o dramacie, manipulacji i brutalnych rozgrywkach o władzę. Choć nie dorównuje oryginalnemu cyklowi, nadal oferuje solidne fantasy, w którym magia i zdrada przenikają się w intrygujący sposób.

Aylissa, świadoma swej mocy, coraz bardziej wysuwa się na pierwszy plan. Jej manipulacje prowadzą mężczyzn na skraj szaleństwa, podczas gdy Sioban, dotąd mediator między plemionami, staje przed wyzwaniem, którego nie sposób uniknąć. Konflikt między tymi dwiema postaciami rozwija się dynamicznie, nadając historii emocjonalnego ciężaru. Jednocześnie Seamus, uwikłany w dramatyczne wydarzenia, zostaje wplątany w oskarżenia, które prowadzą go przed sąd. Sceny egzekucji w mglistej, chłodnej scenerii to jedne z najbardziej sugestywnych momentów albumu – kolory, oświetlenie i kompozycja sprawiają, że niemal czuć dreszcz chłodu.

Teng, odpowiedzialny za rysunki, wznosi się na swoje wyżyny. Kadry, zwłaszcza pionowe, są wyjątkowo dopracowane, a szczególne wrażenie robi zbliżenie na oczy Sioban – pełne smutku i zrozumienia. To jeden z tych momentów, które pozostają w pamięci na długo, wzmacniając więź z bohaterami i podkreślając dramatyzm ich sytuacji.

Ten tom jest przede wszystkim wprowadzeniem do finałowego konfliktu. Sioban zyskuje lojalnych sprzymierzeńców, lecz Aylissa, działając bezwzględnie i przebiegle, nie waha się poświęcać nawet tych, którzy są jej bliscy. Rozgrywki te wyraźnie zmierzają ku eskalacji, która zapowiada się widowiskowo.

Skarga Utraconych Ziem: Szaleństwo Seamusa to udana kontynuacja, która, choć niepozbawiona wad, dostarcza wielu emocji i trzyma w napięciu. Dla fanów tego mrocznego, pełnego intryg świata, to zdecydowanie warta uwagi lektura, zapowiadająca ekscytujące zakończenie.


Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń