Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

Amazing Spider-Man: Królewski okup – Recenzja



Czy Spider-Man może nas jeszcze czymś zaskoczyć? „Królewski okup” Nicka Spencera pokazuje, że tak! Ten tom, choć na pierwszy rzut oka prezentuje prostą i niezobowiązującą historię, wciąga czytelnika lekkim tonem, świetnym humorem i nieoczywistymi wątkami pobocznymi. To idealna lektura na leniwe popołudnie, która przypomni, dlaczego Pajączek od lat pozostaje jednym z najbardziej lubianych superbohaterów.

Spider-Man niespodziewanie zaprzyjaźnia się z Bumerangiem i razem ruszają w wyścig z czasem przeciwko przestępczemu półświatkowi, dowodzonemu przez Wilsona Fiska, burmistrza Nowego Jorku i jednocześnie jednego z największych wrogów Pajączka. Stawką są magiczne tablice o potencjale apokaliptycznym, które mogą zagrozić całemu światu.

Choć główna oś fabularna wydaje się stosunkowo prosta, to w tle dzieje się wiele intrygujących rzeczy. Jednym z ciekawszych wątków jest próba J. Jonaha Jamesona, by odnowić swój wizerunek w mediach. Postać, niegdyś zagorzały krytyk Spider-Mana, teraz staje się jego największym fanem i promotorem do tego stopnia, że inwestuje w nowy strój Spider-Mana, za pomocą którego można prowadzić streamy live z akcji Pajączka.. Jego podejście do prowadzenia kampanii w social mediach to prawdziwa perełka – satyra na współczesne aplikacje i pogoń za lajkami, która jednocześnie śmieszy i skłania do refleksji.

Za warstwę wizualną „Królewskiego Okupu” odpowiada prawdziwa plejada artystów: Patrick Gleason, Federico Vincentini i Federico Sabbatini, z kolorami autorstwa Edgara Delgado i Alexa Sinclaira. Ich praca jest niezwykle barwna i pełna życia, doskonale oddając energię Nowego Jorku i dynamikę starć superbohaterów. 

„Amazing Spider-Man: Królewski okup” to doskonały wybór dla fanów Pajączka i wszystkich, którzy szukają lekkiej, przyjemnej lektury z nutą refleksji. Prosta choć ciekawa fabuła, zabawne dialogi i ciekawe wątki poboczne sprawiają, że ten tom pochłania się jednym tchem. 

Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń