Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Świat Akwilonu, Elfy tom 11, “Kastennroc” - recenzja

 


"Elfy tom 11 - Kastennroc" to trzeci tom w ramach większego cyklu opowieści o Elfach w świecie Akwilonu, stanowiący kontynuację wątków rozpoczętych w tomach 1 i 6. Seria ta, jak już wiecie, jest częścią rozbudowanego uniwersum, w którym splatają się losy różnych ras i bohaterów, znanych z innych serii, takich jak "Krasnoludy". W tym tomie ważną rolę odgrywa krasnolud Redwin, protagonista pierwszego tomu serii "Krasnoludy", co pokazuje, jak spójnie i interesująco autorzy budują świat Akwilonu.


W "Kastennroc"  obserwujemy  rozwój jednego z głównych wątków całego uniwersum - inwazji armii nieumarłych Ghuli dowodzonych przez czarną elfkę-nekromantkę Lah’sę. Choć motyw ten może wydawać się  znany z innych dzieł fantasy (jak chociażby "Władca Pierścieni" Tolkiena czy “Warcraft”), to sposób, w jaki jest on przedstawiony, zasługuje na uwagę. Bitwa o Kastennroc, będąca odpowiednikiem tolkienowskiego Hełmowego Jaru, robi  wrażenie zarówno pod względem wizualnym (za co  odpowiedzialny jest hiszpański rysownik Kiko Duarte), jak i fabularnym. Jean-Luc Istin  zaserwował  czytelnikom  dynamiczną i pełną zwrotów akcji opowieść, która trzyma w napięciu do ostatniej strony.


W tym tomie Niebieskie Elfy ponownie stają do walki z hordą Lah’sy, która pustoszy Nodrenn i zagraża królestwom południa. Elfy próbują przekonać władców Yrlanii do połączenia sił  wobec wspólnego wroga, co  staje się  pretekstem do  ukazania  trudnych relacji  między ludźmi a elfami.


"Elfy 11: Kastennroc" to udany album komiksowy, który łączy w sobie elementy epickiego fantasy z dynamiczną akcją i intrygującymi zwrotami akcji.  Z pewnością przypadnie do gustu  fanom gatunku, a także czytelnikom zaznajomionym z uniwersum Akwilonu.

Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń