Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Potwór z Bagien. Zielone piekło - recenzja

  Temat wpływu człowieka na naszą planetę, jej degradację i powolną śmierć jest ostatnio bardzo popularny. Został on również poruszony przez Jeffa Lemire w komiksie “Potwór z Bagien: Zielone piekło”.  Koniec Ziemi zbliża się coraz bardziej, a resztki ocalałych starają sie przeżyć na ostatnich skrawkach suchej ziemi. Niewątpliwie to ludzkość doprowadziła do tego stanu rzeczy dlatego Parlamenty Zieleni, Czerwieni i Rozkładu postanawiają rozprawić się z resztą ocalałych. Wysyłają w tym celu monstrum, któremu może przeciwstawić się jedynie Potwór z Bagien, który sam kiedyś służył Zieleni. “Potwór z Bagien: Zielone piekło” to kolejny tytuł z serii Black Label, czyli serii o treściach dla dorosłych. I to nie bez powodu, fabuła jest pełna przemocy, śmierci i grozy. Walki są brutalne i dynamiczne. Bez problemu można odczuć, że ich wynik przesądzi o istnieniu ludzi, widzimy, że nie jest to jedna z wielu kolejnych potyczek, po których życie będzie toczyć się dalej. Fabuła może nie jest bardzo sk

"Przestrzeń zewnętrzna 4. Nieugięty" Jack Campbell


"Przestrzeń zewnętrzna 4. Nieugięty"
Jack Campbell
tłumaczył Robert J. Szmidt
Wydawnictwo Fabryka Słów
2019

Jack Campbell wydał kolejną odsłonę cyklu "Przestrzeń Zewnętrzna" pod tytułem "Nieugięty", będącą częścią całkiem sporego już uniwersum o przygodach Jacka Geary'ego, admirała grającego pierwsze skrzypce w tej space operze. Łącznie można zliczyć już chyba kilkanaście tomów całej serii, dlatego książka ta ucieszy zapewne jedynie zatwardziałych fanów, którzy zagnieździli się na dobre w tym całkiem interesującym świecie - chociaż nawet oni mogą odczuć zmęczenie tematem.

Nie zdradzając zbyt wiele z fabuły, mam odczucie, że nasz admirał, wrzucany naprzeciw kolejnym przeciwnościom kosmicznego losu, walczy przede wszystkim z wygadanymi politykami - akcja wydaje się być mocno przegadana, co osobiście odbieram jako największy minus. Pierwsza połowa książki sprawia wrażenie złożonej z typowych zapychaczy, bez istotnego popychania fabuły do przodu - z otwartymi ramionami witałem sceny akcji w przestrzeni kosmicznej z udziałem statków i piechoty, które nie zawodziły i sprawiały, że od razu lepiej się czytało. Doceniam również konkretny i rzeczowy styl pisarski autora (i oczywiście polski przekład Pana Roberta Szmidta), ale w ogólnym rozrachunku historia wypada przeciętnie - trochę ratuje ją też zakończenie, jeśli dobrniecie tak daleko.

Podsumowując, jeśli znasz serię od dawna to zapewne przeczytasz bez większego entuzjazmu, a jeśli chcesz się z tym cyklem zapoznać to są lepsze odsłony, po które możesz sięgnąć.

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów.

Zobacz również:
- "Przestrzeń zewnętrzna 5. Lewiatan" Jack Campbell

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń