Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Sługa Cesarstwa" Adam Przechrzta

         Przed nami trzeci tom uwielbianego cyklu Materia Secunda - „Sługa Cesarstwa”. W tym miejscu warto wspomnieć, że cykl Materia Secunda to kontynuacja cyklu Materia Prima, który również składa się z trzech książek.     Całość opowiada głównie o losach polskiego alchemika Olafa Rudnickiego i carskiego oficera Aleksandra Samarina. Wydaje się, że stoją po dwóch stronach barykady, jednak łączy ich to, że obaj są ludźmi odważnymi i pełnymi honoru. Kiedy zagrożenie ze strony theokataratos rośnie Olaf i Samarin łączą siły i współpracują, aby chronić ludność. Współpraca przeradza się w szczerą przyjaźń. Niestety na skutek nieprzewidzianych zdarzeń Olaf zostaje przeniesiony do innego świata, który przywodzi na myśl Chiny z czasów wielkich cesarstw. I tu zaczyna się cykl Materia Secunda. W tym świecie magia jest o wiele bardziej rozwinięta a polityczne intrygi, szpiegostwo i walki o wpływy są na porządku dziennym. Zainteresowanych odsyłam do bardziej szczegółowych recenzji „Sługi Krwi” i „

Miki Szalone przygody - EGMONT

 


W ofercie wydawnictwa EGMONT pojawiła się nowa „stara” pozycja z przygodami Myszki Mki i Kaczora Donalda. „Szalone przygody” bo o tym tytule mowa to tytuł wyjątkowy. Są to bowiem przeredagowane i przerysowane przez Lewisa Trondheima i Nicolasa Keramidasa plansze z tygodników „Mickey’s Quest” wydawanych w latach 1962-1969. 

Poznajemy tutaj historię, w której Miki wraz z Donaldem prowadzą  pościg za  grupą, która miała czelność okraść skarbiec Sknerusa McKwacza. W trakcie gonitwy za rabusiami dwójka mieszkańców Kaczogrodu przebrnie przez niezwykłe krainy, zaginione miasta i inne spektakularne miejsca w tym m.in. odbędą podróż w kosmos. Zbiór jest niestety niekompletny, nie zawiera wszystkich planszy, jednak mimo to zgodnie z tytułem wstępu do komiksu mamy tutaj do czynienia z zapomnianym skarbem częściowo odkrytym na nowo. Szczerze powiem, że mimo braku części fragmentów, czytanie i odkrywanie kolejnych przygód dwójki bohaterów było czymś fascynującym i zupełnie innym niż poznawanie innych tytułów. Całość prezentuje się świetnie, grafika wygląda przepięknie i stylem nawiązuje do dawnej, komiksowej stylistyki. Mamy do tego takie smaczki jak np. odwzorowanie nawet zabrudzeń na stronach czy niepełne kadry ponieważ oryginalna strona była w danym miejscu wydarta. Naprawdę genialnie się to prezentuje i buduje klimat kontaktu z czymś wyjątkowym. Mam nadzieję, że w przyszłości odnajdą się kolejne plansze tej przygody i będzie dane nam poznać pełną historię.

  [Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń