Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Amazin Spider-Man: Rzeź absolutna - Egmont

 


Szósty tom przygód Spider-Mana to totalny misz-masz tematów i wydarzeń. W sumie znajdziemy tutaj trzy tematy przewodnie zupełnie ze sobą niepowiązane (poza postacią pajączka).

Pierwszy to powrót jednego ze znanych wrogów Parkera oraz ukazanie konfliktu „interesów” bycia Spider-Manem i zobowiązaniami wobec Mary Jane. Parker kolejny raz musi wybierać między swoją służbą a dobrymi relacjami w swoim związku. Wiadomo, że „z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność”, a te nie pozwalają naszemu bohaterowi wybrać po prostu swojego dobra. Część ta poza ukazaniem bolączek Petera w życiu codziennym nie wnosi w sumie nic w serię. Być może jest to początek zmian (który to już raz) w życiu Parkera? Zobaczymy. Samo pojawienie się pewnego złoczyńcy było zaledwie tłem do ukazania wspomnianych wcześniej relacji na linii Peter – Mary Jane. Czy to tylko występ epizodyczny czy początek czegoś większego? Okaże się, jednak jak na razie dla mnie był to zwykły zapychacz.

Druga część to uzupełnienie do wydarzeń z trzeciego tomu Venoma, w którym trwa walka z Carnagem. Tu jest już znacznie ciekawiej, dostajemy nowe wątki i smaczki do rzezi absolutnej.  Trzeba jednak od razu powiedzieć, że część tą należy przeczytać po lekturze Venoma, W innym wypadku nie zrozumiemy zupełnie nic z zawartej treści.

Trzecia część to powrót do motywu czerwonego goblina z linii Marvel Now 2.0 Historia ta jest zdecydowanie najciekawsza ze wszystkich zawartych w tym tomie. Jednak tutaj przydałaby się znajomość wcześniejszych epizodów z życia Spider-Mana. Nie mniej brak orientacji w temacie nie będzie aż tak uciążliwy jak w przypadku rzezi absolutnej.

    [Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń