Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Batman Detective Comics: Wojna Jokera

 


Joker to zdecydowanie najbardziej rozpoznawalny antagonista Batmana. Totalne przeciwieństwo obrońcy Gotham niezmiennie przyciąga swoją postacią. Sam nie jestem wyjątkiem, dlatego też z chęcią sięgnąłem po piąty tom serii Detectice Comics.

Pierwsza historia to obraz „rodziny” wspominającej zmarłego niedawno Alfreda. Obraz mocno emocjonalny, w którym każdy z bohaterów przedstawia swoje wspomnienia związane z kamerdynerem. Są to obrazy z przeszłości ukazujące pomoc przy szkoleniu młodych adeptów, pomoc przy ucieczce czy też ukazanie jego przygody jako tajnego agenta. Spotkanie to jednak ma ukazać coś jeszcze – słabość Bruce'6a, Batmana. Dobitnie uwydatnione są jego problemy, z którymi nie może sobie poradzić.

Kolejne opowieści powoli przenoszą nas na pole walki. Jednak Jokera jest tutaj stosunkowo niewiele. Bardziej widoczne są raczej skutki działań klowna. Chyba najciekawsza i najbarwniejsza jest historia Harvey’a Dent’a, który prowadzi wewnętrzną walkę z Two Face. Ten drugi zaczyna zdobywać przewagę, tworząc przy tym morderczą sektę. Opowieść jest ciekawa i barwna.

Trochę gorzej wypada historia z Killer Crockiem. O ile sam początek zapowiada się ciekawie to później jest to typowa szybka „nawalanka”. Oczywiście nie mam nic przeciwko szybkiej akcji i dobrej walce, jednak te nie pasowały mi do finałowej sceny, która ma już znacznie głębszy wydźwięk.

W „Wojnie Jokera” samego klowna jak i wojny mamy niewiele. Widzimy tutaj raczej skutki działań Jokera oraz jego wpływ na postępowanie różnych bohaterów. Mimo to przedstawione historie czyta się naprawdę dobrze nawet mimo pojedynczych uchybień.

 Dziękujemy Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji. 

https://www.facebook.com/swiatkomiksu
https://www.facebook.com/GalaktykaCzytelnika

https://www.instagram.com/egmont_polska/
https://www.instagram.com/swiatkomiksu

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń