Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Potwór z Bagien. Zielone piekło - recenzja

  Temat wpływu człowieka na naszą planetę, jej degradację i powolną śmierć jest ostatnio bardzo popularny. Został on również poruszony przez Jeffa Lemire w komiksie “Potwór z Bagien: Zielone piekło”.  Koniec Ziemi zbliża się coraz bardziej, a resztki ocalałych starają sie przeżyć na ostatnich skrawkach suchej ziemi. Niewątpliwie to ludzkość doprowadziła do tego stanu rzeczy dlatego Parlamenty Zieleni, Czerwieni i Rozkładu postanawiają rozprawić się z resztą ocalałych. Wysyłają w tym celu monstrum, któremu może przeciwstawić się jedynie Potwór z Bagien, który sam kiedyś służył Zieleni. “Potwór z Bagien: Zielone piekło” to kolejny tytuł z serii Black Label, czyli serii o treściach dla dorosłych. I to nie bez powodu, fabuła jest pełna przemocy, śmierci i grozy. Walki są brutalne i dynamiczne. Bez problemu można odczuć, że ich wynik przesądzi o istnieniu ludzi, widzimy, że nie jest to jedna z wielu kolejnych potyczek, po których życie będzie toczyć się dalej. Fabuła może nie jest bardzo sk

"Maestro" Justyna Mietlicka

 


Przyznać się Wam muszę, że troszkę ze mnie sroka okładkowa. Spojrzałam na „Maestro” i po prostu czułam, że muszę to przeczytać. Okładka ma w sobie dużą głębię i jest niesamowicie tajemnicza – tak też w skrócie oceniłabym jej wnętrze.

Głównym bohaterem jest Jerzy Majer – cenionej sławy maestro. To jego najlepszy czas, jeśli chodzi o karierę – zdobywa szczyty, pracuje ponad miarę i nie łapiąc tchu, dąży do celu, w pewien sposób po trupach. Zapomina o rodzinie i innych wartościach, ale kto tak nie robi, kiedy sława czai się tuż za rogiem, a sukces czuć na wyciągnięcie ręki? Nagle wybucha skandal i to konkretny. Zarzuty stawiane wielkiej sławie filharmonii uderzają w czułe punkty i najbliższych Jerzego. Sprawą żyją media. Lawina działa i ciągnie za sobą wiele nierozwiązanych spraw.

Pani Justyna Mietlicka stworzyła doskonałą atmosferę w „Maestro”, tu naprawdę wylewa się taka mroczna tajemnica. Nic nie jest w stu procentach pewne. Każda z postaci wydaje się być po stronie dobra i zła. Machina napędzające sukces, sławę i pieniądze rusza do boju. „Te same osoby, które klaszczą, będą rzucać w ciebie kamieniami” – to doskonale podkreśla jakie konsekwencje niesie ze sobą jakaś decyzja. Co jest prawdą? Do czego zdolny jest człowiek? Jak wiele jest w stanie poświęcić, by bronić swoich racji? Jak mocno zakorzeniony jest w nas mechanizm obronny? Czemu dokonujemy takich, a nie innych wyborów?

Czytałam z zapartym tchem. Czułam zapach miętowych czekoladek i czekałam, aż ta najprawdziwsza prawda wyjdzie na jaw. Musicie przekonać się sami jaki był tego finał.

Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za zaufanie i możliwość recenzji przedpremierowej.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń