Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

"Więcej niż zło" Ewelina Stefańska

 



Do sięgnięcia po tę książkę zachęciło mnie kilka kwestii. Lubię debiuty, bo to zawsze szansa na powiew świeżości i otwarcie się na nowy fantastyczny świat. Przyznam też, że opis książki, tytuł i okładka wydały mi się intrygujące.

„Więcej niż zło” opowiada historię z perspektywy kilku osób: Eustachego, Słowika i Raviego. Eustachy to starszy wędrowiec, który nigdzie nie zagrzewa miejsca i z pewnością skrywa niejedną tajemnicę. Wnikliwie obserwuje otoczenie samemu pozostając na uboczu. Słowik to pseudonim byłego żołnierza, któremu zostaje powierzone stanowisko komendanta w przygranicznej miejscowości. Na nowym stanowisku Słowik szybko przywraca porządek, jednak wraz z przybyciem Eustachego pojawiają się kłopoty. Ravi to młody chłopak z plemienia Szydlarzy, od którego oczekuje się, że będzie równie wielkim wodzem co jego ojciec. Butny młodzieniec, szukając okazji, żeby udowodnić swoją wartość sprowadza na siebie kłopoty.

Ścieżki tych trzech silnych charakterów krzyżują się i jeżeli dodamy do tego intrygi polityczne i magiczne moce to uzyskamy ciekawą mieszankę. Pierwsze wrażenie po przeczytaniu tej książki było pozytywne. Jestem ciekawa, co się wydarzy i mam nadzieję, że następne części rzucą więcej światła na to kim tak naprawdę jest Eustachy. To moja ulubiona postać pewnie ze względu na to, że jest zielarzem i ma duże doświadczenie w leczeniu i przygotowywaniu leków. Uważam, że „Więcej niż zło” to bardzo dobry debiut, który dobrze wróży na przyszłość. Nieliczne i drobne niedociągnięcia można spokojnie pominąć, bo nawet bardziej doświadczonym pisarzom zdarzają się większe nieścisłości.

Podsumowując warto sięgnąć po tę książkę, jeżeli mamy dużo czasu i już nie wiadomo, co czytać.

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów.

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń