Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Potwór z Bagien. Zielone piekło - recenzja

  Temat wpływu człowieka na naszą planetę, jej degradację i powolną śmierć jest ostatnio bardzo popularny. Został on również poruszony przez Jeffa Lemire w komiksie “Potwór z Bagien: Zielone piekło”.  Koniec Ziemi zbliża się coraz bardziej, a resztki ocalałych starają sie przeżyć na ostatnich skrawkach suchej ziemi. Niewątpliwie to ludzkość doprowadziła do tego stanu rzeczy dlatego Parlamenty Zieleni, Czerwieni i Rozkładu postanawiają rozprawić się z resztą ocalałych. Wysyłają w tym celu monstrum, któremu może przeciwstawić się jedynie Potwór z Bagien, który sam kiedyś służył Zieleni. “Potwór z Bagien: Zielone piekło” to kolejny tytuł z serii Black Label, czyli serii o treściach dla dorosłych. I to nie bez powodu, fabuła jest pełna przemocy, śmierci i grozy. Walki są brutalne i dynamiczne. Bez problemu można odczuć, że ich wynik przesądzi o istnieniu ludzi, widzimy, że nie jest to jedna z wielu kolejnych potyczek, po których życie będzie toczyć się dalej. Fabuła może nie jest bardzo sk

„W krainie kangurów i inne historie z lat 1946 – 1947” - recenzja - EGMONT

 

„W krainie kangurów i inne historie z lat 1946 – 1947”

„W krainie kangurów i inne historie z lat 1946 – 1947” to dwudziesty już tom serii „Kaczogród”, w której poznajemy przygody Kaczora Donalda oraz jego siostrzeńców autorstwa Carla Barksa. Tym razem czeka na nas siedemnaście krótszych i dłuższych opowieści.

W tym tomie mocno położono nacisk na motyw podróży. Główna, tytułowa historia przenosi nas do Australii, gdzie nasi bohaterowie spotykają groźnych Aborygenów. Inny razem trafimy do Indii, nieznanego Państwa w Ameryce (hmm czyli jednak istnieje to słynne SAN…, ekhm nieważne ;) ) czy chociażby na Karaiby. A to tylko zalążek wszystkich przygód, które będzie nam dane poznać.

Niezmiennie przedstawione historie charakteryzuje typowa dla kaczych przygód stylistyka i specyficzny humor. Kolejny raz spędziłem z tą serią wspaniałe i przyjemne chwile. Z czystym sercem mogę powiedzieć, że te komiksy się nie starzeją, nadal bawią i sprawiają odbiorcy niesamowitą przyjemność.

Z czystym sercem mogę polecić ten tytuł wszystkim fanom Donalda, siostrzeńców i wujka Sknerusa. Ale również nowi czytelnicy odnajdą tutaj wiele frajdy, ż z niecierpliwością będą wyczekiwać kolejnych tomów.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń