Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Potwór z Bagien. Zielone piekło - recenzja

  Temat wpływu człowieka na naszą planetę, jej degradację i powolną śmierć jest ostatnio bardzo popularny. Został on również poruszony przez Jeffa Lemire w komiksie “Potwór z Bagien: Zielone piekło”.  Koniec Ziemi zbliża się coraz bardziej, a resztki ocalałych starają sie przeżyć na ostatnich skrawkach suchej ziemi. Niewątpliwie to ludzkość doprowadziła do tego stanu rzeczy dlatego Parlamenty Zieleni, Czerwieni i Rozkładu postanawiają rozprawić się z resztą ocalałych. Wysyłają w tym celu monstrum, któremu może przeciwstawić się jedynie Potwór z Bagien, który sam kiedyś służył Zieleni. “Potwór z Bagien: Zielone piekło” to kolejny tytuł z serii Black Label, czyli serii o treściach dla dorosłych. I to nie bez powodu, fabuła jest pełna przemocy, śmierci i grozy. Walki są brutalne i dynamiczne. Bez problemu można odczuć, że ich wynik przesądzi o istnieniu ludzi, widzimy, że nie jest to jedna z wielu kolejnych potyczek, po których życie będzie toczyć się dalej. Fabuła może nie jest bardzo sk

"Mój książę" Julia Quinn

 


Recenzja przedpremierowa.

No dobra – ogarnął mnie romansowy szał. Nie jest to jakieś noworoczne postanowienie, ale naszła mnie ochota na spotkanie z taką właśnie twórczością. Idealna na taką zachciankę okazała się książka „Mój książę”. Ogarnięta romansem historycznym pochłonęłam najpierw film, później książkę, co zdarza mi się robić coraz częściej. I tutaj – papierowa wersja wysuwa się na prowadzenie, może nie ewidentnie, ale subtelnie.

Bardzo lubię wtopić się w miłosną historię osadzoną w ciekawych realiach. Nie wiem czy to nie będzie zbyt nad wyraz, ale czułam klimat Jane Austen, co jest oczywiście ogromnym plusem z mojej strony. Kolejnym magnetycznym elementem są postaci, które dobrze zarysowane, pozostają w pamięci i tworzą w niej oryginalny obraz. Poznajemy tutaj młodziutką Daphne, która czeka na wybranka serca, jednak mało kto uważa ją za kogoś więcej niż tylko przyjaciółkę. Chodzi tutaj zapewne o jej podejście do życia, inteligencję, ambicję – trudno im sprostać. Ta główna bohaterka ma swoje zdanie, odpowiednie poczucie humoru i wie, że warto stawiać na swoją wartość i instynkt. I bardzo dobrze! Musi trafić swój na swego. To dlatego pojawia się książę Simon - niezwykle przystojny, zrównoważony i niecierpiący tłumów uganiających się za nim matek z wystrojonymi córeczkami. Nie chce mieć żony i dzieci, ma dość świata, w którym prym wiedzie kicz i obłuda. Jest to związane z jego niełatwą przeszłością, której wątek tak istotnie wplata się w fabułę, że z ogromną chęcią czeka się na kolejny rozdział. Książka niewiele różni się od ekranizacji, jednak i tak bawiłam się przednio. Rozdział za rozdziałem, z wypiekami na twarzach śledzimy losy tych dwojga – jest tutaj sporo namiętności. Mają oni bowiem pewien plan, który ma uwolnić ich od dręczących spojrzeń innych osób. Wydaje się on naprawdę nieskomplikowany, do czasu oczywiście. Czy to przeznaczenie?

Przenieście się w świat wystawnych bali, oczami wyobraźni wykreujcie sobie kreacje postaci biorących w nich udział i zagłębcie się w historię, która może przewidywalna, ale wciąga do swojego świata i pozwala z ogromną radością spędzić wieczór przy książce. 

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń