Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wujek Sknerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - recenzja

Wujek Sknerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności to zaskakująca, ale w pełni udana mieszanka dwóch światów – disneyowskich kaczek i superbohaterskiego multiwersum. Jason Aaron, uznany scenarzysta komiksów, zgrabnie nawiązuje do klasyków Carla Barksa i Dona Rosy, tworząc opowieść pełną ukłonów w stronę fanów zarówno kaczkych przygód, jak i Marvela. To ciekawy eksperyment, który, choć mógł wydawać się ryzykowny, ostatecznie wypada świetnie. Fabuła koncentruje się na Dziesięciocentówce Nieskończoności – niezwykłym artefakcie, który prowadzi Sknerusa przez różne alternatywne rzeczywistości. W każdej z nich McKwacz spotyka swoje alternatywne wersje, a całość prowadzi do typowo superbohaterskiego starcia. Historia jest prosta, dynamiczna i lekka, ale jednocześnie dostarcza mnóstwa frajdy dzięki licznym odniesieniom do klasyki i nostalgicznej atmosferze. Warstwa wizualna to absolutny majstersztyk. Pięciu artystów stworzyło spójne, kolorowe i szczegółowe ilustracje, które świetnie oddają kli...

Odrodzenie Tom II: Życie ma sens

 


Pierwszy tom „Odrodzenia” zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Klimat wielkiej tajemnicy ukrytej w niewielkim miasteczku, życie po śmierci oraz socjologiczny aspekt zmartwychwstania otulony kryminalną otoczką nie mógł mnie nie zainteresować.

W Wisconsin nie dzieje się dobrze. Rozgłos odrodzenia zmarłych rozchodzi się coraz większym echem, a nie przynosi to nic dobrego prowadzonej sprawie. Co gorsza wydaje się, że policja nie ma nawet pomysłu, jak do niej podejść. Ale to nie koniec problemów. Wyjście na jaw zmartwychwstań przyciąga coraz większe tłumy ciekawskich, fanatyków religijnych, polityków oraz chętnych poznać sekret zmartwychwstałych. Jednak problemy przychodzące z zewnątrz nie dorównują tym, które rodzą się w miasteczku. Porwania, morderstwa, pościgi oraz handel narządami stają się codziennością Wisconsin. Szybko okazuje się, że w każdym z pozornie spokojnych mieszkańców miasteczka czai się choć odrobina zła, która w każdej chwili może wyjść na światło dzienne.

Autor w drugim tomie bardziej niż na akcji oraz samym aspekcie odrodzenia i innych wydarzeniach paranormalnych, skupia się na ukazaniu skomplikowanych aspektów społecznym pojawiającym się wraz z powstałymi z zmarłych. Poznajemy intymne relacje mieszkańców, ich troski i problemy związane z pojawieniem się odrodzonych oraz nagłym zainteresowaniem z zewnątrz. Jednak nie można powiedzieć, że akcja i aspekt metafizyczny zostały całkowicie odsunięte z historii. Mimo, że jest ich mniej, to są one silnie podkreślone i zapewne wywołają w czytelnikach wiele emocji.

Fabuła kontynuuje i rozwija główne wątki poznane w pierwszym tytule historii. Próżno tu jednak szukać jakichkolwiek odpowiedzi na podstawowe pytanie: „co jest powodem odrodzeń”?. Sprawia to, że przedstawiona opowieść jest jeszcze bardziej tajemnicza i zagadkowa.

„Życie ma sens” to udana kontynuacja pierwszego tomu. Autorzy prowadzoną narracją nadal trzymają w napięciu, a brak wskazówek oraz pojawiające się nowe wątki tylko zachęcają do poznania prawdy o tajemnicy z miasteczka Wisconsin.





Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń