Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars. Wielka Republika: Koniec Jedi - recenzja - EGMONT

  „Koniec Jedi” to trzeci tom serii, która ma miejsce w czasach Wielkiej Republiki. Zawsze interesował mnie ten okres ponieważ historie w nim zawarte muszą przynieść nam coś nowego. Nie mamy tutaj czerpania garściami motywów z filmów i powielania znanych już historii. Pierwsze pięć zeszytów zawartych w tomie to bezpośrednia kontynuacja wydarzeń z pierwszej i drugiej części eventu, w których obserwujemy walkę Jedi z Nihilami. Walce podkreślmy niełatwej, bo od początku tego tomu Jedi mają mnóstwo kłopotów, walka nie należy do najprostrzych, a dodatkowo każdy z bohaterów musi walczyć z własnymi słabościami. Dzieje się tutaj naprawdę wiele, mamy sporo akcji i walki co pasuje do głównej linii fabularnej. Scenarzysta nie pozwala nam się nudzić (i dobrze) ani na chwilę, jesteśmy w ciągłym biegu bez ani chwili wytchnienia. Ten ciągły bieg bez chwili odpoczynku udziela się również głównym bohaterom, ciągła walka i stan zagrożenia ukazuje ich cechy, których wcześniej nie znaliśmy i ukazuje ich

"Biblioteka o północy" Matt Haig

 

Wybija Północ, Ty stoisz w Bibliotece wypełnionej niezliczoną liczbą książek i możesz wybrać każdą z nich, a ona staje się Twoją nową rzeczywistością. Brzmi świetnie, prawda? I tak właśnie jest.

Nora – główna bohaterka stoi przed takim wyzwaniem. Pragnie zakończyć swoje życie i trafia… do Biblioteki o Północy. Może zacząć wszystko na nowo, może wybrać książki, które są dla niej ścieżkami nieznanych możliwości. Ma pozwolenie na realizację własnych marzeń i poznanie samej siebie w różnych okolicznościach. To podróż w głąb siebie.

Ta pozycja powinna być dozowana bardzo powoli, rozdział po rozdziale. Przed snem, po wstaniu, czy w ciągu dnia. Ona dodaje skrzydeł. Pokazuje, na wielu płaszczyznach, jak ważne jest to, kim jesteśmy i czym jest nasze życie. Matt Haig uderza w czułe struny ludzkiej wyobraźni. Kto z nas, nie zastanawiał się, co by było gdyby? Kto z nas, myślami nie wybiegał w przyszłość i przeszłość, zastanawiając się, jak wyglądałaby jego rzeczywistość, gdyby podjął taką, czy inną decyzję? To „gdyby” zamienia się w realne czyny, bo nagle masz możliwość wejść do magicznej biblioteki i przekonać się na własnej skórze, czy inna rzeczywistość byłaby dla Ciebie bardziej atrakcyjna.

Podczas lektury miałam ogromną ilość refleksji. Zatrzymywałam się myślami i analizowałam – wiele tematów, zachowań i swoich marzeń. „Biblioteka i Północy” jako lektura, stała się moją szansą, by bardziej doceniać swój dzień i samą siebie. Moja przygoda, to ogromny dar. Matt Haig stał się w tym wydaniu źródłem inspiracji do działania – źródłem przeogromnej motywacji, by żyć wedle swoich przekonań.  

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń