Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Dwóch Papieży - Recenzja


Dwóch Papieży - plakat

Rezygnacja w 2013 roku Papieża Benedykta XVI z tronu Piotrowego była wydarzeniem, które zaskoczyło cały Świat. Oficjalnym powodem rezygnacji były problemy ze zdrowiem ówczesnego biskupa Rzymu. Twórcy teorii spiskowych twierdzą, że prawdziwym powodem była niemoc Papieża w konfrontacji z narastającymi problemami Kościoła Katolickiego. Co było prawdą pewnie się nie dowiemy. Próbę odpowiedzi na to pytanie podjęli twórcy filmu „Dwóch Papieży”.

„Dwóch Papieży” opowiada nam o spotkaniu w rezydencji letniej Papieża Benedykta XVI z kardynałem Jorge Mario Bergolio. Film skupia się na przedstawieniu dwóch różnych podejść do problemów, z którymi boryka się Kościół. Z jednej strony konserwatysta Benedykt, z drugiej liberalny, argentyński duchowny. Wszystko byłoby ok, gdyby twórcy z góry nie narzucali nam podświadomie który z nich ma rację. Benedykt XVI przedstawiony jest jako zgorzkniały dziadek, nieprzyjmujący żadnych innych argumentów, niż te zgodne z jego wizją Kościoła, Bergolio zaś to wiecznie uśmiechnięty, otwarty i lubiany przez wszystkich pan z odpowiedzią na każdy konserwatywny argument. Równie luźne podejście autorzy wykazali względem błędów obu bohaterów. Zarówno u Benedykta XVI niedopatrzenia odnośnie pedofilii jak i u Bergolio niejasności odnośnie jego postawy w trakcie wojskowej Junty. Obie sprawy są potraktowane „na szybko” i równie szybko obaj duchowni rozgrzeszają się z dawnych win.

Za to na wielkie brawa zasługują odtwórcy głównych ról – Antony Hopkins i Jonathan Pryce. Widz może cieszyć się świetną grą aktorską obu panów w każdej chwili seansu. Aktorzy bardzo dobrze wykonali swoją pracę i postawą granych bohaterów przedstawiali dwa, zupełnie inne bieguny jednego Kościoła.

„Dwóch Papieży” to film, który ogląda się przyjemnie, czas przeznaczony na seans tego tytułu na pewno nie należał do straconych. Nie należy go odbierać jednak jako wykładnię przedstawiającą w pełni realne poglądy Benedykta i Franciszka. Tematy podjęte w trakcie rozmów obu bohaterów przedstawione są prostolinijnie w porównaniu z ich realną złożonością, to samo tyczy się problemów, z którymi borykali się duchowni w trakcie swojego życia. Film, może zachęcić do zainteresowania się poruszonym tematem i problemami, gorzej jeżeli widz przyjmie przedstawioną wizję autorów jako pewnik, który nie wymaga potwierdzenia.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń