Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars – Jango Fett: Szlak straconej nadziei - recenzja

 „Szlak straconej nadziei” to komiks, który pokazuje Jango Fetta w formie, jakiej dawno nie widzieliśmy. Historia rozgrywa się przed wydarzeniami z „Ataku Klonów” i szybko wrzuca czytelnika w świat intryg, skradzionych artefaktów i politycznych napięć. Jango z łowcy nagród staje się tu celem, a to od razu podnosi tempo i tworzy ciekawy punkt wyjścia do całej opowieści. Scenariusz Ethana Sacksa jest prosty, ale dobrze ułożony. Mamy dynamiczne sekwencje walk, pościgi, ale też momenty, w których widać, że życie łowcy nagród to nie tylko blaster i zbroja. Komiks stara się pokazać Jango jako postać bardziej złożoną — nieprzesadnie, ale na tyle, by lektura była bardziej angażująca. Całość uzupełniają rysunki Luke’a Rossa i Willa Slineya. Kadry są czytelne, dobrze skomponowane, a styl świetnie oddaje klimat klasycznych historii ze świata Star Wars. Dużym plusem jest również to, że mimo znanych postaci komiks nie wydaje się przewidywalny. Zdrady, zmieniające się sojusze i szybkie zwroty ...

"Listy" J.R.R. Tolkien

 


          Wiedzieliście, że J.R.R. Tolkien nie znosił produkcji Disneya? Mieliście świadomość, że autor ,,Hobbita" i ,,Władcy Pierścieni", pomimo angielskiej narodowości, był konserwatywnym katolikiem? Jeśli nie, a chcielibyście dowiedzieć się jak najwięcej o Ojcu Śródziemia, to właśnie wydane przez wydawnictwo Zysk i S-ka, ,,Listy" są dla Was!

          ,,Listy" to grube tomiszcze (ponad 600 stron i nie najmniejszy format!) zawierające kompleksowy wybór korespondencji Tolkiena z lat 1914-1973. Nic chyba nie odzwierciedla tak sylwetki Ojca Śródziemia, jak jego osobiste, przelane na papier, myśli. W wyborze 354 listów (bądź ich fragmentów) mamy świadectwa opisujące udział Tolkiena w I wojnie światowej, korespondencje z wydawcami, obraz Profesora, męża i ojca. Nie brak ciekawych szczegółów na temat jego pracy naukowej, nie brak też odniesień i rozszerzonych informacji na temat jego literatury (pewnie tych listów będą wyszukiwać ci, którzy sięgną po ,,Listy" z chęci zwiększenia wiedzy o Śródziemiu, a niekoniecznie o ich autorze). Pomiędzy listami o filologii czy mitologii są jednak i pełne czułości słowa do najbliższych – do żony i dzieci; są i świadectwa przyjaźni z C.S. Lewisem oraz innymi osobami. Mamy także okazję zapoznać się z poglądami autora – np. z jego, niechętnym liberalizmowi, katolickim konserwatyzmem, który przechodzi od ,,okopowej egzaltacji", poprzez oziębłość zapracowanego profesora i pisarza, aż do głębokiej pobożności starca. Tom zawiera ponadto poruszające fragmenty o stracie najbliższych, a w końcu nawet... list napisany kilka dni przed śmiercią!

          Inną zaletą, dzięki której warto sięgnąć po ,,Listy" Tolkiena od Wydawnictwa Zysk i S-ka, to nienaganne wydanie! Twarda oprawa, obwoluta, języczek, świetna grafika na okładce – wszystko, czego tylko czytelnik potrzebuje!

          Wystawiam więc w pełni zasłużoną ocenę 10/10. Dla fanów Tolkiena i jego twórczości to pozycja obowiązkowa; i jeszcze raz powtórzę – to teksty źródłowe – i żaden, w mniejszym lub większym stopniu, ulegający swoim czasom, film ich nie zastąpi!

        Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń